Rzeż kangurów... dziś w kryminale schylaliby się po mydło za te sceny i eksterminację zwierząt na potrzeby miernego filmu o degeneratach.
Na końcu filmu jest info, że kangury czasem są ostrzeliwane. Jak u nas dziki. Wszystko zgodnie z prawem zrobili, strzelali myśliwi.
Myśliwi najlepiej sobie odstrzelą a nie dziki i kangury.