Spodziewałem się sztampowej i schematycznej komedii, a tu zupełnie na odwrót, świetna historia, dosyć oryginalna i trzymająca w tajemnicy do samego końca, ale właśnie koniec zepsuł trochę całokształt filmu.
Nie przepadam za odtwórcą głównej roli, bardzo zmanierowany aktor, ale obsada płci żeńskiej całkowicie wynagradza smętnego Reynoldsa, Isla Fischer jest przeurocza, Pani Weisz jak zwykle czarująca i przekonywująca, a Banks tylko troszeczkę im ustępuję, świetna komedia romantyczna, dość oryginalna, na pewno warto obejrzeć...7/10