Nie wiem skąd takie opinie, ale mi się bardzo podobał. Niestety dalej dla społeczeństwa jest to coś mega dziwnego jak kobieta chce być z młodszym.. ale jak facet stary bierze młodą duperkę to zazwyczaj jest o tym cicho bo to "normalne" ..
Ja przez cały film zazdrościłam im tego :D i oglądałam z mężem - 34 lata :D
Mój mąż jest siedem lat młodszy, jesteśmy razem 26 lat :) U nas czepiali się jedynie rodzice męża, ale to był krótki czas gdy chodziliśmy ze sobą.
Mogłaby mieć i 60 lat, to nie zmienia tego, że grooming dotyczy małoletnich. Dwudziestoczterolatek jest osobą dorosłą, i to już nie tylko metrykalnie, jak byłoby w przypadku osiemnasto- czy dziewiętnastolatka. Pewnie że miał znacznie mniej życiowego doświadczenia niż ona, ale nie uwodziła go ani nie "urabiała" pod siebie. Zanim zaczniesz używać jakiegoś hasła może warto byłoby się zapoznać z jego definicją.
To powinieneś wiedzieć, że o groomingu (konkretnym zachowaniu przestępczym) jest mowa w przypadku nieletnich poniżej 15 roku życia. I nie o tym jest film.
Grooming, body shaming, ghosting itp shit to jakaś plaga naszych czasów w drugą stronę.. ja pier... XD nawet nie wypada tego komentować :D
"ale jak facet stary bierze młodą duperkę to zazwyczaj jest o tym cicho bo to "normalne""
w jakim świecie ty żyjesz?
w naszym. o starszy facet ma mloda dupe - znaczy musi być super cool ze wyrwał taka, albo ona głupia bo leci tylko na kase, ale jak babka ma mlodszego faceta to od razu cos nie tak XD
Moim zdaniem bardziej chodzi o to, że ten film jest płytki, nie ma puenty, nie zmierza do niczego. Buziaki, rozstania, buziaki, rozstania... ale gdzie jest jakieś sedno?
A czy zawsze musi być morał ja nie oglądam filmów żeby mnie pouczały tylko żeby spędzić beztrosko czas a nie myśleć cały dzień o filmie i rozkminiać co by było gdyby.
Puentą jest fakt, że pomimo wszechobecnego hejtu i kompletnego braku akceptacji ze strony społeczeństwa oni i tak wrócili do siebie. Ludzie mogą sobie pisać co chcą i zarzucać innym ich wyimaginowane spostrzeżenia/problemy - prawda i tak się obroni bez względu na różnicę wieku czy inne, pozorne "przeciwności losu" :-)
Dokładnie, ten film jest po prostu nudny. Może nastolatkom mógłby się podobać, ale to tyle, dla mnie 3/10
Podaj jeden przykład gdzie stary facet ma młodą kobietę i jest to pozytywnie przedstawione w mediach. Jak już to podpina się takiemu łatkę pedofîla, albo zwykłego zboczeńca. Ale jak starucha jest z młodym chłopakiem to już coś zupełnie innego, you go queen!
Tylko w tym filmie, to nie jest starsza kobieta, tylko - nadal - dziewczęco wyglądają aktorka, której urok osobisty, jak widać nie mija. Właściwie, jakby nie ona to bym nie dotrwał do końca. Problemem tego filmu był nieznośnie smętny scenariusz.
Nie interesuje mnie czy to facet jest starszy czy kobieta.
Raczej jest to sprawa powiązana z Darwinowskim przetrwaniem gatunku. Pamiętajmy, iż pomimo rozwiniętego bardziej mózgu, nadal jesteśmy zwierzętami, którymi kieruje instynkt. A jeśli tak nie jest, to dlaczego większość kobiet stara się jak najlepiej wyglądać i złapać najlepszego faceta a większość facetów stara się dbać o siebie, szczególnie do czasu aż nie znajdą partnerki ?
To własnie ten zwierzęcy instynkt podpowiada obu płciom, w jaki sposób się dobierać w celu przetrwania gatunku. Oczywiście jest tzw. chemia (miłość), jednak podświadomość jest nadal silniejsza. Dlatego podświadomie płeć męska nie koniecznie dobrze toleruje starsze kobiety. Natomiast młodsze kobiety, często wolą starszych mężczyzn.
A dlaczego tak jest ? Ano dlatego iż starsza kobieta ma mniejsze szanse na pozbawione wad i zdrowe potomstwo, natomiast starszy facet, szczególnie z dobra pozycją, daje poczucie stabilności a poza tym jeśli dotąd nie ujawniły się u niego problemy zdrowotne to widocznie będzie dobrym reproduktorem.
Jak pisałem na początku, jesteśmy tylko bardziej rozwiniętymi zwierzętami i nic więcej. Jeśli to trudno zrozumieć, to niepotrzebnie się natrudziłem :)
Bzdura.
To, że kobiety "wolą starszych" nie ma nic wspólnego z biologicznymi uwarunkowaniami, tylko z kulturowymi. Przez całe wieki kobiety nie miały nic do gadania w sprawie swojego zamążpójścia, robiły to co kazał ojciec. Niejednokrotnie młode kobiety były dosłownie "sprzedawane" starym dziadom żeby podtrzymać jakąś umowę między rodami. Wmawiano im całe wieki, że mają im się podobać takie "stare dziady", bo facet ma być starszy i tak ma być. Takie naleciałości kulturowe zostały do dziś, ale pomału się to zmienia.
Natomiast z punktu widzenia biologii kobiety wolą młodych mężczyzn, bo są sprawniejsi seksualnie i mają zdrowsze geny.
To kiedyś obarczano za wady płody tylko i wyłącznie wiek kobiety. Kiedy nie było jeszcze dokładnych możliwości specjalistycznych badań w tym zakresie. Obecnie najnowsze badania genetyczne wykazały, że z wiekiem w materiale genetycznym w nasieniu mężczyzny też zachodzą mutacje, które mogą powodować choroby dziecka.
I teraz pytanie: dlaczego 20 latka, która planuje rodzinę i jest to dla niej priorytet ma ryzykować związek z 40 letnim facetem, skoro w świetle najnowszych badań wiemy już, że generuje to choroby dziecka??? To jest sytuacja fifty- fifty. Nie tylko kobiety po 40 się "przeterminowują".
W sprawach seksu sytuacja jest wręcz bardziej korzystna na stronę kobiet, bo one są aktywne seksualnie całe życie, nawet robia sie później sprawniejsze seksualnie, a facet z wiekiem staje sie impotentem, często już po 40 roku życia są zaburzenia erekcji i spadek sprawności. 50% 60 latków to impotenci.
To co piszesz to są kompletne bzdury- prawda jest taka, że zarówno mężczyznom, jak i kobietom podobają sie młodsi partnerzy, bo tak jesteśmy zaprogramowani, że młodość kojarzona jest ze zdrowiem i atrakcyjnością. Różnica jest tylko taka, że kobietom przez całe wieki wmawiano, że to coś złego i że facet ma być starszy, a jak podoba jej się ktoś młodszy, to się powinna wstydzić. Natomiast faceci robią co chcą. Ale po mału zaczyna się to zmieniać całe szczęście.