Nie mam nic do Tom'a Cruse'a,ale naprawdę to nie była jego najlepsza rola.Film mnie męczył,a
jestem fanem S-F.Moja ocena 3/10....Może scenarzysta nie widział filmu Dzień Świstaka(bardzo
dobry film)bo gdy Tom z uporem maniaka brnął przez pisaki plaży ginąc,przypominały mi się tylko
wyczyny Bill'a Murray'a z Dnia.......
I czy to ma być jakaś wada? Choć dzień świstaka to bardzo dobry film, to nie jest on wcale taki oryginalny jak ci się wydaje, gdyż koncepcja pętli czasowej w SF była znana zanim jeszcze Bill Murray się na świecie pojawił. Równie dobrze można by stawiać zarzut, że to kolejny film o inwazji obcych, kolejny film z Tomem Cruisem, że to w ogóle FILM! Bo w końcu kręci się je już od grubo ponad stu lat, ile jeszcze można? To wszystko już było!