chyba nie nie pasowałby do tego filmu, War Z też nie było w jego typie, film ratowały efekty, Podziemny krąg, Siedem lat w Tybecie - w takich filmach się sprawdza
tak sobie przewijam w głowie listę aktorów i jakoś nikt inny mi nie pasujedo tej roli, krajobraz podobny do tego z Elizjum, więc Damon od bidy mógłby być, ale generalnie aktorów dobrali idealnie do ról
właśnie też pomyślałem o Damon'ie :) ewentualnie Mark Wahlberg i chyba już nikt inny.. ale nie ma co wymyślać, Cruise zagrał idealnie :)
Eee, ten wszech miar nie za wysokich lotów film był jednym z niewielu od lat AAA "summer-movies" które nie były kompletnie głupie i bazujące na odgrzewanym kilka razy pomyśle. Ponadto skąd hejt na Cruise'a? Że niby źle gra? Nigga please.
Źle mnie zrozumiałeś ,nie zarzucam, że Mapother IV źle zagrał,po prostu wkurzyły mnie posty jakoby był niezastąpiony w tym dziele.Jeśli chodzi o to,że film był jednym z niewielu,które nie były kompletnie głupie,to akurat mnie nie interesuje,jeśli nie potrafią nagrać lepszych to niech dadzą sobie spokój.Moja ocena i tak jest wyśrubowana w górę.Pzdr