Film obejrzałam z ciekawości, czy rzeczywiście jest taki zły jak recenzenci youtubowi twierdzą. Niestety mają trochę racji. Temat ciekawy, jednak przedstawienie go nie porwało mnie zupełnie. Film strasznie mnie wynudził, nie zaintersował niczym no może oprócz postaci głównego bohatera, bardzo sympatyczny aktor, dziwię się, że nie widuję go częściej w polskich filmach. Pewnych scen nie dało się oglądać bez pewnego poczucia zażenowania, szczególnie scen w których grał Pan Milowicz i Pan Ubezpieczyciel. I naprawdę serio lepiej oglądało mi się Kac Wawę, która niedawno sobie odświeżyłam.