PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=837286}

Na zakładkę

Tucked
2018
6,4 548  ocen
6,4 10 1 548
Na zakładkę
powrót do forum filmu Na zakładkę

Gender

użytkownik usunięty

Film pokazuje, że nas, jako ludzi nie definiuje strój. Nie definiuje nas budowa anatomiczna. Można być dobrym mężem, ojcem jednocześnie lubiąc kobiece fatałaszki. Można też nie czuć przynależności do żadnej płci.

Co to za perwersja?! Tak wiele osób sobie pomyśli. Ale przecież gender kulturowy został nam narzucony przez społeczeństwo, które przestrzega jakiś tam paradygmatów. A przecie o tym, jacy jesteśmy, tak naprawdę decyduje nasz mózg, a nie zwyczaje kulturowe.
Dlaczego kolor różowy został przypisany dziewczynkom, a niebieski chłopcom?
I, o paradoksie, kobieta może chodzić we wszelkich odcieniach niebieskiego, natomiast mężczyzna w różu, od razu dostanie łatkę geja. Czy to jest logiczne?
Jeśli chodzi o gender kulturowy kobiety mogą więcej. Mogą chodzić w spodniach, nawet całych garniturach. Mogą mieć fryzurę na „chłopczyce”. Mogę chodzić w koszulkach swoich partnerów, i jakie to dla tych partnerów jest słodkie i sexy. A dlaczego to nie działa w druga stronę? Dlaczego mężczyzna w kobiecym ciuszku przez większość będzie traktowany jak frick, a nawet dewiant. Przecież to hipokryzja.
Ten film właśnie to nam uzmysławia. Nie ważne, co nosimy, co i z kim robimy w łóżku. Najważniejsze, jacy jesteśmy dla drugiej żyjącej, czującej istoty.

Gender, czyli płeć kulturowa, czyli właśnie ta, narzucona przez większość, dlaczego osoby, które jej przestrzegają, i popierają uważają ją za zagrożenie? Dla mnie to tez paradoks.

ocenił(a) film na 1

Heja Vilka1,

Większość nie uważa "płci kulturowej" za zagrożenie, ale to czego domaga się ta "płeć kulturowa".
Dla mnie osobiście niech każdy robi sobie co chce, lecz domaganie się aby mieszać w to adoptowane dzieci jest już zagrożeniem
Zadam pytanie czy jest jeszcze coś takiego jak zboczenie ?
Tłumacząc każde zboczenie tak jak powyżej, praktycznie da się wytłumaczyć wszystko.
Można zrobić ckliwy film o miłości człowieka do kury, psa, do czegokolwiek.
Tu nie ma żadnego paradoksu, tylko rozmiękczanie kultury, wiary, tożsamości, siły człowieka która różni go od zwierzęcia.
Obrzydzenie tak, strach nie.

użytkownik usunięty
ptomek69

Witaj ptomek 69

1.W tym właśnie paradoks. Plec kulturowa, czyli zgodna z jej paradygmatami
2.Nie wiem, o co chodzi z dziećmi adoptowanymi, jak to się ma do gender. I mówiąc szczerze, jakoś Twoje wyjaśnienia mnie nie interesują
3.Oczywiście, że są dewiacje. Jednak inność, odmienność tudzież inne synonimy, do takowych nie należą.
Zachowania, które odbiegają od ustalonych przez większość norm, a nie szkodzą ŻADNEJ istocie żyjącej, nie są dewiacją
4.Nie wiem, co to „rozmiękczanie kultury”, ale jeśli chodzi o wiarę to:
„ Miłuj bliźniego …..”

Jeśli brzydzi Cię drugi człowiek, bo różni się od większości, to współczuję, i życzę więcej tolerancji. Nie jesteś w stanie przewiedzieć jak potoczą się losy Twoje i Twoich bliskich.
Na tym kończę dyskusję

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 1

Ad. 2. "płeć kulturowa" domaga się możliwości adopcji (nie udawaj, że nie wiesz o co chodzi"

Ad. 3. Inność i odmienność nie należą do dewiacji, no zwłaszcza taka inność która domaga się np. akceptacji zoofilii i pedofilii, tak jak jeszcze 20 lat temu domagała się akceptacji związków jednej płci, które teraz są już normalne ale zaczęły domagać się możliwości adopcji. Elastyczne są te inności i odmienności się okazuje.

Nie znasz definicji słowa tolerancja ?

tolerancja [łac. tolerantia ‘cierpliwość’, ‘wytrwałość’]

Tolerancja nie jest nieskończona !
"... choruje Pan na cukrzycę typu II. Jednym z efektów zburzonej tolerancji glukozy jest wzrost cholesterolu we krwi po czym następuje zatykanie..."

To, że mnie coś brzydzi to nie znaczy że tego nie toleruję, bo bym z tym walczył.
Brzydzi mnie dwóch facetów używających części swojego ciała, nie do tego do czego zostały one stworzone.

Toleruje ich jako ludzi, ale nie akceptuje tego.

Oczywiście możesz mi udowadniać, że jest inaczej (inność i odmienność), jednak to niestety jest biologia a nie postrzeganie kulturowe.

Natomiast tak jak większość inności i odmienności, domagasz się abym to zaakceptował, a to już nie jest tolerancja.

Jak brakuje argumentów to są dwa sposoby (które zostały przez ciebie wykorzystane)
1. To wam katolikom tak wolno ? ........ Wolno nam a nawet trzeba.
2. Co będzie jak w twojej rodzinie .... Będzie jak będzie, na dzień dzisiejszy nie przejmuję się tym że mogę być chory na raka, albo że zginę w wypadku samochodowym, generalnie jakby ci tu odpowiedzieć "mam to w dupie".

ocenił(a) film na 8
ptomek69

OMG, co za bełkot ...

"1. To wam katolikom tak wolno ? ........ Wolno nam a nawet trzeba."

Jasne, Katolicy muszą, inaczej sie uduszą ;)
I jeszcze "katolik" z małej litery. Chyba nie bardzo szanujesz swoja religie ;)

Przykazanie " Miłuj bliźniego" dot. Chrześcijan, może katolicy to nie chrześcijanie ....

Tolerancja wg PWN
"1. «poszanowanie czyichś poglądów, wierzeń, upodobań, różniących się od własnych»"

ocenił(a) film na 8
ptomek69

Ach, i jeszcze jedno

"Brzydzi mnie dwóch facetów używających części swojego ciała, nie do tego do czego zostały one stworzone. "

A jeśli w parze hetero, kobieta używa czesci swojego ciała do czegos ;) do czego te częsci ciała nie zostały stworzone , to jest ok?
Zresztą, mężczyzna tez używa pewnej cześci ciała, która nie została stworzona do tego, co ..... myśle, że wiesz ;) A jak nie, to współczuje żonie, bo przeciez nie partnerce ;)

ocenił(a) film na 1
holly_12

1. Żaden bełkot (holly vel vilka) ale jak popatrzysz powyżej to ty zaczęłaś(ołeś) z braku argumentów "miłuj bliźniego" - takie typowe zagranie

2. wg PWN - oczywiście że poszanowanie, a czy poszanowanie to jest akceptacja ?

Czy jeżeli ktoś miałbym "upodobanie" aby ciebie zgwałcić i "wierzył by" że taki gwałt doda mu sił witalnych i przedłuży jego życie, co oczywiście i zapewne "różni się od twoich własnych upodobań" to czy poszanowała byś takie "upodobanie" nie mówiąc już o akceptacji ???

Wiesz, że można zginąć od miecza którym się wojuje ?

3. Ad. używania - dupom nie urodzisz więc nie domagaj się adopcji (przepraszam że musiałem to napisać). W głębokim poważaniu, jak już powiedziałem wcześniej, mam co robi dwóch facetów, dwie kobiety, i cała ta chora rebelia do momentu kiedy nie domagają się adopcji - TERAZ jasne jest ?

Dla mnie osobiście to możesz nawet wyjść za królika, i jeżeli ci się uda to mieć z nim dzieci, TWOJA sprawa i nikogo innego (szanuję twoje upodobania), lecz jeżeli ty i twój królik zaczniecie się domagać adopcji, to nie tyle nie będę tego akceptował a nawet tolerował bo takie jest moje upodobanie.

Czy ty uszanujesz to moje dziwne upodobanie ?

4. hluniu vilkarska z moją żoną jestem już 30 lat, mam piątkę dzieci i pokłóciliśmy się może z 5 razy, tak może na 2 godziny. Współczuć to możesz tylko sobie i tej swojej wolności, która, wspomnisz moje słowa jeszcze ci się czkawką odbije.



ocenił(a) film na 8
ptomek69

"3. Ad. używania - dupom nie urodzisz więc nie domagaj się adopcji "

Blask tego „argumentu” oślepił mnie ;) Nie dźwignęłam tego intelektualnego przekazu Do tego gwałt przedłużający życie i ….. królik. Freud miałby używanie.
Wywieszam białe reformy ;)
Czy uszanuje Twoje dziwne upodobanie? Hmmm, musze się zastanowić, bo to z tym królikiem, to naprawdę dziwne …. ;)

ocenił(a) film na 5
ptomek69

Pani vilka1 pojechała Ci z drugiego konta...Pytanie tylko jaki miała w tym cel? Jeszcze chwila, a zacznie konwersować sama ze sobą ;)

ocenił(a) film na 5

Widzę, że w kwestii interpunkcji nic się nie zmieniło. Zanim zaczniesz po raz kolejny wytykać błędy innym - zacznij wpierw od siebie, bo ciężko przebrnąć przez tekst okraszony tak fatalną interpunkcją.

ocenił(a) film na 8
Bokciu

Bokciu, nasz filmwebowy samozwańczy erudyta i purysta. Miszcz retoryki. Jego retorycznych perełek na FW jest bez liku. Lata z kagankiem swej „wiedzy” i oświeca nim tych nieoświeconych. Tylko ta skłonność do oceniania innych przez pryzmat tych samozwańczych tytułów, psuje ten nienaganny ;) image.
Vilke znam dłużej niż Ty, i jakoś nie zauważyłam, żeby kogoś poprawiała. Tym bardziej, jeśli chodzi o ortografie, gramatykę czy interpunkcje. Bo jak gdzieś napisała ( przypomnę sobie gdzie) sama takie błędy popełnia. I przecież nie temu służy ten portal. Czyż nie?
Natomiast Ty, jak już wspomniałam masz do wytykania błędów w pisowni wyjątkową predylekcje. Mogę wrzucić klika Twoich bezbłędnie, wedle wszelakich norm czystości języka polskiego, napisanych zdań i zwrotów. Chcesz? Bo wiesz …. mówisz, i masz :)

Na marginesie, Twoja wypowiedź odn. filmu jest bardzo, ale to bardzo merytoryczna. Ale akurat w Twoim przypadku mnie to nie dziwi.
Jaki Bokciu, taka treść - nie dziwi nic

ocenił(a) film na 8
Bokciu

I uprzedzając Twoje zarzuty, które jak nic padna.
Tak, napewno gdzieś przecinka nie postawiałam, albo postawiałam tam, gdzie nie powinnam. No cóż, tak mam. W końcu biorę przykład z miszcza ;) A miszcz na FW jest jeden ;)

ocenił(a) film na 5

Temat, widzę stworzony dla wycieczek personalnych. Mamy przewodnika (Vilka1), animatora (holly_12) i troje turystów, zwiedzionych broszurka z hotelem, który okazał się bajorem.

@vilka1
@holly_12

W Waszych odpowiedziach jest tyle agresji, że cała ta Wasza rozprawka o tolerancji brzmi śmiesznie. Można porównać Was do ślepego, mówiacego o kolorach.

użytkownik usunięty
TakaSeJa

Wskaż mi, chociaż jedno zdanie, w którym okazałam agresje. I jeden argument napisany przeze mnie ad personam.
A Ty jesteś kolejna osobą, która nie ma nic do powiedzenie odn. filmu. Podsycasz atmosferę, której nie chciałam. Dlatego zakończyłam dyskusje z ptomek69. Mimo, ze on tego nie zrozumiał i ciągnie to dalej.
I dlatego nie będę reagować, na intencjonalne zaczepki Bokcia.

Dziwne, że u tych dwóch wymienionych przeze mnie Panow, nie zauważyłeś "osobistych wycieczek" ....
I skoro dla Katolika przykazanie "Miłuj bliźniego" to nie argument, no cóż ..... no comment

ocenił(a) film na 5

Proszę uprzejmie: "Jeśli brzydzi Cię drugi człowiek, bo różni się od większości, to współczuję, i życzę więcej tolerancji. Nie jesteś w stanie przewiedzieć jak potoczą się losy Twoje i Twoich bliskich."

Zauważyłam, jednakze ptomek popłynał dopiero w drugim poście, poniekad przez Ciebie sprowokowany, a odnośnie filmu wypowiedziałam się we własnym temacie. Pozdrawiam

użytkownik usunięty
TakaSeJa

"Agresja (łac. aggresio – napaść) – w psychologii określenie zachowania ukierunkowanego i intencjonalnego na zewnątrz lub do wewnątrz, mającego na celu spowodowanie szkody fizycznej lub psychicznej.
Wyróżniana jest m.in.:agresja wroga – agresja, która ma na celu zranienie lub zadanie bólu
agresja instrumentalna – agresja służąca innemu celowi niż zranienie lub zadanie bólu, np. zastraszenie, usunięcie konkurencji itp."

Uważasz, że życząc komuś „więcej tolerancji” to jest zadanie tej osobie bólu? Czy może napaść, lub zastraszenie?
Słowo „tolerancja” jest słowem melioratywnym. I w jakim kontekście by ono nie padło, bez użycia inwektyw oczywiście, będzie to miało wydźwięk łagodzący, nie agresywny. Bo taka jest jego definicja
Co do drugiej części mojej wypowiedzi, tez uważam, że jest bardzo stonowana, zresztą jak całość. Przecież nie mamy zdolności profetycznych ….
Również nikogo nie prowokowałam.
W punktach, żeby nie było niejasności odpowiedziałam na każdy jego zarzut i skończyłam dyskusje.

W mojej wypowiedzi nie ma ani agresji, ani prowokacji. Chcesz na siłę szukać takich zachowań? poszukaj u ptomek69

ocenił(a) film na 5

Owszem, Twoje wypowiedzi można uznać za prowokacje, zwłaszcza tę ostatnia. Dlaczego? Otóż zaczęłaś używać wyrazów, bardziej pasujacych na sympozjum naukowe, niż do tego portalu, liczac na...?
I nie, nie mam ochoty niczego nad interpretować czy szukać dziury w całym (to akurat Twoja domena). Zwyczajnie stwierdziłam, że z tematu zrobił Ci się śmietnik, a Ty w tych śmieciach uparcie się taplasz, dorzucajac nowe, podobnie jak wcześniej @holly_12.
Dlatego uważam, że każdy kolejny nasz post, bedzie dodatkowym wiadrem, nic niewnoszących do tematu "fecesów".

użytkownik usunięty
TakaSeJa

Czy interpretujesz, i jak, to już mnie nie interesuje. Ale doszukiwanie się w prowokacji w pojedynczy słowach ….
Nie wiem, co chcesz przez to udowodnić, ale podobnie jak Twoje „nie interpretacje” nie interesuje mnie to.
Kontynuując Twoja analogię Skora wg Ciebie ten watek to śmietnik, to każde słowo napisane tutaj przez Ciebie to …
Widać, ze dobrze się czujesz w takim otoczeniu.
Oczywiście to Twoja analogia.
Pozdrawiam

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
TakaSeJa

Kilka postów wyżej, napisałam do Ciebie:
" Podsycasz atmosferę, której nie chciałam. Dlatego zakończyłam dyskusje z ptomek69. Mimo, ze on tego nie zrozumiał i ciągnie to dalej. "

Zakończyłam również dyskusje z Toba. A Ty nadal się brodzisz, nie, już pływasz się we własnej analogi, chcąc udowodnić, ze masz ostatnie zdanie.
No to masz, masz swoje własne gówniane ( wg. Ciebie ) ostanie zdanie.
Tak, masz rację. Każde napisane przeze mnie słowo, pojedyncze słowo, to …. prowokacja. Co prowokują? To już chyba tylko wiedzą „prowokowani” Interpretacja dowolna ;)
Ukontentowana? Czy nadal będziesz lać własne fekalia i w nich plywac?

Pozdrawiam po raz kolejny, mając nadzieje, że załapałaś, że "Pozdrawiam" to
EOT

ocenił(a) film na 8
TakaSeJa

Nie widze tych wiader . Skoro więc nie widzę, to jednak te stolce to Twoje. Gratki :)

OMG, ale temat sie zrobił. Ale w końcu, nic co ludzkie nie jest nam obce ;)

ocenił(a) film na 8
TakaSeJa

Agresja?! ja juz to na humor biore, bo przecież powaznie do tego , co piszą poniektórzy, w tym Ty, podejść sie nie da.

Jesli ja jestem animatorem ( zawsze marzył mi sie ten zawód) to Wy kukiełkami. Żywe, lub lalki, ale czekające na zachete, bo same ze siebie nic nie wykrzeszą.
Co do tych śmieci, stolca, etc. to schizofrenicy tak mają, widza rzeczy, których nie ma. Ale żeby stolec widzieć? współczuje bo to chyba ..... bleeeee. Chciaz nie, skoro widzisz SWÓJ stolec to jest OK :)

Zgadzam się z Tobą, ale jak dla mnie to niepotrzebnie zacząłeś/łaś ten temat. Sam/a widzisz, że jak poruszy się tego typu dyskusję to zaraz się znajdzie stado trolli która będzie Cię próbować umoralniać na ,,właściwą drogę" wyzywając i przy tym wykazując ignorancję na tematy ludzkiej psychologii. Nic nie wiedzą, w gównie byli, ale pierwsi się wypowiadają na przykład porównując tolerancję orientacji do tolerancji cukru czy innego glutenu (WTF?!). Po prostu żal takich ludzi. Żal takiego ciemnego społeczeństwa.

użytkownik usunięty
Ertix_Poke

Miło, że masz podobne poglądy :) Tylko, dlaczego je ukrywać? Bo większość ma inne?
Nie, nie żałuje, ze założyłam ten watek, ze opisałam swoja refleksje odn. filmu, jego tematyki.
Może tylko niepotrzebnie wdałam się w dyskusję. Mogłam ja zakończyć, tam gdzie napisałam, że kończę. Czasem jednak człowiek zapędzi się w udowadnianiu swoich racji i tego, ze jest inaczej niż ci zarzucają. Niepotrzebnie. Teraz to wiem. I właściwie, suma summarum, ciągnięcia dyskusji też nie żałuję. Z popełnionych błędów więcej się uczmy niż z sukcesów. I właściwie TakaSeJa powinnam podziękować, bo to ona mi to uzmysłowiła.
Jak kiedykolwiek TakaSeJa, to przeczytasz, to DZIĘKUJE
Często pisze komentarze przy tak kontrowersyjnych obrazach. Z tym, ze teraz już wiem, żeby "odpuszczać" jak ktoś nie tyle, co chce dyskutować o filmie, co szuka zaczepki.
Jakby na ten wątek nie patrzyły osoby postronne, ja odebrałam to jako lekcję ;)