Dla mnie to straszny gniot, ani razu się nie zaśmiałem. Szkoda czasu, taki dobry aktor rozmienia się na drobne.
Zgadzam sie że to nieśmieszny gniot. Natomiast zastanwia mnie wysyp pozytywnych komentarzy pod tym filmem i na youtube jakby to wszystko było na zamówienie pisane. Film jest po prostu tragiczny.
Mnie zastanawia wysyp negatywnych opinii jakby to wszystko było na zamówienie pisane.
Ale co tu rozumieć. Jednemu się podobało innemu nie. Dla mniebył żenujący, a dla m o j ego brata bardzo sie podobał bo on lubi takie głupkowate filmy. Myślę że 20 lat temu też by mi się spodobał. Zbyt dużo fajnych komedii obejżałam żeby temu filmowi dać wysoką ocenę
To co się dzieje WOKÓŁ tego filmu to jakiś najdziwniejszy medialny eksperyment społeczny i marketingowy. Widzę właściwie tylko same zachwyty nad tą produkcją, recenzentom rozrywa brzuchy, jutuberzy gadają o takim natłoku żartów, że trzeba film zobaczyć kilka razy, by je wszystkie ogarnąć.
ALE W TYM FILMIE NIC TAKIEGO NIE MA!
Jest parę (dosłownie kilka) jako tako świeżych żartów, choć jedyny, który mnie rozbawił, znałem już jakiegoś mema.
Ze dwa, trzy razy coś dzieje się na drugim planie, aczkolwiek każda z tych wychwyconych przeze mnie scenek to kopia żartów z poprzednich części.
To bardziej cienka, smutna komedia kryminalna, nic nie przełamująca (żarty ani na chwilę nie wychodzą poza dopuszczalny dzisiaj gorset norm) ani nie odkrywająca, przegadana i kompletnie bez jakiegokolwiek zaangażowania w budowanie tego świata. Ot, pisany na kolanie scenariusz i oklepane gagi.
PS Nie, Liam nie jest śmieszny, a Pamela jest koszmarnie sztuczna.
Przy kilku pozytywnych komentarzach widać w nicku rocznik osoby. 91, 1984, 1985. Widać że to jednak cały czas młodzież, nawet jeśli mają po 40 lat ale nie wychowali się na genialnych produkcjach z dawnych lat tylko na współczesnych gniotach, gdzie wymagania względem widza nie są wygórowane. O tempora, o mores!