relaksująca komedia w klimatach szpiegowskich, trochę stylem podchodząca choćby pod "Północ, połnocny-zachód". możnaby ponarzekać na naiwnosci fabularne i pewne niedociągnięcia, ale w zasadzie po co? akcja poprowadzona wartko, intryga kiedy już rozkręci się na dobre to potrafi mocno wciagnąć, choć przecież nie nalezy do zbyt odkrywczych. poza tym jest tu Paul Newman w otoczeniu urodziwych partnerek: Elke Sommer i Diane Baker. dodatnio wpływają też dialogi: cięte, błyskotliwe. w ogóle akcenty komediowe są najmocniejszą stroną tego obrazu, dzięki nim bez trudu można przełknąć wszystkie naciagane elementy. przyjemny powiew staroswieckiego kina z klasą jakiej brakuje większości współczesnych produkcji.