Druga połowa już dużo słabsza. Ale to się staje pomału standardem we francuskich horrorach. Po Frontière's i Martyrs sięgnąłem po kolejny mocny film. Miałem nadzieje na coś naprawde dobrego, no i się lekko zawiodłem. Piersza cześć bardzo dobra, ale pózniej im dalej w las tym gorzej. Zakończenie też niezbyt ciekawe. Ogólnie niezły ale nic wielkiego czy też odkrywczego.
6/10
Zgadzam się, początek bardzo zaostrza apetyt na dobry film, później krew leje się hektolitrami i robi się dziwacznie obleśnie, nie mam słabych nerwów na takie widoki ale w tym filmie wyjątkowo odrzucają "efekty" no i zakończenie koszmarne - ciekawe co po tym zrobiła "piękna" pani w czarnej sukni :D ).
Dziwiły mnie irracjonalne zachowania większości postaci. Już na samym początku wiedziałem kim jest ta kobieta i dlaczego przyszła :) dla mnie przewidywalny.
+3/10 zepsuli i zmasakrowali, już wole Frontiere's.