Mocny film gore.
Wg mnie najbrutalniejsze sceny związane były z główną bohaterką zamkniętą w domu. Konkretnie dwie: uderzenie kijem w brzuch po czym symbolicznie "puściła" krew, no i sama scena ciąży - obrzydliwa.
Świetnym elementem było zastosowanie muzyki "łup łup" czyli takiego lekko przypominającym mocny bass stukania przy krwawych scenach.
Miejscami mizerna gra aktorska, którą da się przeżyć (policjanci mieli zgłoszenie o kobiecie która nachodzi dom - gdy przyjeżdżają rozmawiają z strasznie spokojną kobietą).
Mimo wszystko spodziewałem się innego zakończenia tego filmu - kobieta zabije sprawczynię całej sieczki po czym poroni. No cóż. Scenarzysta jednak oszukał. Wydawało mi się że "dobro zwycięży zło". Myliłem się.
8/10
Polecam.