No właśnie dlaczego akurat to miasto? W sumie lepsze to niż po raz kolejny America.
W tej chwili nawet wschodnia Kamczatka byłaby ciekawsza od przereklamowanego NY...
Po to żeby tępi Amerykanie, którzy nigdy nie wyściubiają nosa ze swojego "state" mogli udawać, że wiedzą jak jest za granicą.
A w praktyce - pewnie jednym z producentów jest jakiś bogaty nuworysz i taki postawił warunek.