Miło się ogląda rolę Olivię Thirlby i to oprócz piosenki końcowej jedyne atuty tego filmu. Słaba, naciągana fabuła. Gra aktorów również nie powala ... a efekty specjalne zniechęcają. To nie jest horror, tylko zdecydowanie kiszkowaty film s-fi. Lecz szczerze przyznam jestem mimo to pozytywnie zaskoczony ... spodziewałem się że będzie gorzej! 3/10