to ja jestem święta :D

Zbliża się Boże Narodzenie. W domu zapracowanej samotnej matki Jennifer (Brooke Burns) trwają przygotowania do świąt. Jej wuj Ralph (Henry Winkler) przyprowadza ze sobą przystojnego nieznajomego, Morgana (Warren Christie), który z powodu śnieżycy nie może opuścić miasta. Dzięki niemu Jennifer na nowo odkryje magię...

a jako ze glownym zadaniem telewizyjnego filmu swiatecznego jest bycie przyjemnym, to mozna powiedziec, ze jest to calkiem udana produkcja
historia dosyc prosta i przewidywalna, ale w sumie nie ma sie do czego przyczepic, no moze poza tym pobiciem, ktore mnie troche zaskoczylo ;o

Ja niestety nie miałem czasu go obejrzeć, innym razem zalukam :D

przyjemny rodzinny film o świętach, fajnie się ogląda. mnie się podobał..

Gdy Morgan spada z dachu widać, że upada na... gumowy śnieg o.0
Mimo to film da się obejrzeć :). Nie wymagający, lekki, sielankowy- świąteczny. 4/10