Jedna rzecz byla tu kompletnie bez sensu.
Mianowicie jak ten gosciu zabil tego ksiedza, to mowi, ze zabił dla kasy a kogo - ciebie. A przeciez nic nie dostal za zabicie tego ksiedza... zal
Nie rozumie czemu za to ze przypadkowo zgina ten chłopczyk "musiał beknac jeden z tych typów", jak to powiedział ten ich wielki szef przez telefon , bo co zużył cenny pocisk? bezsens (przy takiej pracy chyba nie trudno o takie wypadki tym bardziej jak się strzela w starym kosciele przez konfesionał ehh . To przecież ważny wątek bo od niego sie zaczeło ,postawił ich w tej sytuacji na cały film a mimo to taka trochę głupota zreszta nie jedyna w tym filmie ale najbardziej rzucajaca sie w oczy pozdrawiam film ogolnie dobry czyma w napieciu niezła gra...
Bez sensu jest to, że szukasz w tym logiki. Przecież ten ich szef był kompletnie stuknięty.
wydaje mi sie, ze jak ginie szumowina to winny sie nie znajdzie, a smierc dziecka nie moze ujsc na sucho - trzeba znalezc winowajce za wszelka cene
poza tym psychika kogos, kto zabil dziecko jest zryta i nie nadaje sie do dalszej pracy w tym 'zawodzie' - taki zabojc jest niebezpieczny dla swojego srodowiska, dlatego musi za to beknac... tak ja to widze
"musiał beknac jeden z tych typów", bo taki był święty "kodeks" Harrego, który był ich szefem. Zresztą on też sam "beknął" z tego samego powodu.
ten film to wariacja na wysokich dzwiekach i z wiekim przymrozeniem oka, ale wielce zabawna i przemyslana jak projekt domino day, chcecie sie wykazac logika na sile to proponuje szachy przez internet
czytaliscie antygone? albo cos podobnego? to przeciez komediodramat. wina niezawiniona itp. fajny film:)
bez sensu to było to, ze Ken skoczył z wieży i nie zginął na miejscu :] A scena z księdzem jak najbardziej była sensowna moim zdaniem
*SPOILER*
Nie do końca. Mój znajomy skoczył z dachu wieżowca, 11 piętro, spadł na trawnik i przeżył. Dwie nogi złamane, uraz kręgosłupa, kilka mieśięcy w szpitalu, ale żyje. Ken natomiast spadł na nogi i trochę go rozerwało, widać w jedej scenie oderwaną nogę, w innej wyrwaną rękę z barku, żył po tym może 30 sekund, czy jest to niemożliwe?
Film genialny, zrobił na mnie niesamowite wrażenie. Muzyka, dramaturgia, humor, gra aktorska, razem 9/10.
moze mi ktoś wytłumaczyć dlaczego teraz ludzie na koncu wypowiedzi pisza "żal"? czego im jest tak strasznie żal? czy autorowi tematu jest żal ze bohaterowi filmu nie zaplacili za zabicie ksiedza? czy to jakas nowomoda ?