Mnie osobiście wymęczył. Niesmaczna zupa upichcona z bardzo smacznych składników. Raczej nie polecam ludziom nie przepadającym za Nową Falą i jej narracyjną samowolką. Mniej więcej od połowy filmu przestałem rozumieć co dzieje się na ekranie i jakie są motywacje bohaterów. Czy ktoś oblatany mógłby mi wytłumaczyć dlaczego jeden zabójca zamieszkał u drugiego?
P.S. Plus za Azjateczki, pistolet Mauzera i ten odjazdowy samochód, którym woził się bohater!