Filmy byłby niezły, ale pozostał mi jeden niesmak... Włosi nie byliby Włochami, gdyby nie
"obsmarowali" gdzieś, chociaż troszeczkę, jakiegoś narodu, który w ich mniemaniu jest "gorszy"
(szczególnie upodobane to Rumuni albo Albańczycy). No i oczywiście nasza Penelope - brudna,
źle ubrana, koszmarnie wymalowana i biedna - jakie ma pochodzenie? Ano albańskie
oczywiście... Mogli sobie to darować, chociażby przez wzgląd na oryginalność. Gdyby tak we
włoskim filmie rodowita włoszka nie potrafiła się dobrze ubrać, toż to byłby szczyt awangardy
kinematograficznej! Sergio lepiej sobie radzi jako aktor niż reżyser.