Ogólnie film nie jest taki zły jak to by można przeczytać w większości recenzji jednak im bliżej
końca tym bardziej staje się dość dziwny, naciągany i ostatecznie zepsuty przez samą
końcówkę.

Rachel McAdams bardzo fajnie zagrała,mamy taką małą powtórkę z Mean Girls w dorosłym
wydaniu :) - postać Reginy jednak bije na głowę Christine gdyż była super rozbudowana i
wyrazista.

Noomi według mnie nie wypadła za dobrze (powtórka z Prometeusza )co niestety odbija się na
ogólnym odbiorze filmu gdyż tak naprawdę wokół niej jest prowadzona akcja. Tam gdzie
sytuacja powinna być poważna i wzbudzać współczucie dla postaci Isabelle staje się
momentami śmieszna - niestety tu reżyser się bardzo przysłużył.