Zauważyłem, że wszyscy moi znajomi dzielą się na dwie kategorie. Na tych, którzy mówią, że film jest totalnie gówniany i na tych, którzy szczali w gacie ze śmiechu. Ja, na szczęście zaliczam się do tej drugiej grupy osób, która odnajdywała humor praktycznie w każdej scenie. Świetny, szczególnie jak na produkcje MTV:))