PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=864985}
5,6 26 743
oceny
5,6 10 1 26743
5,2 33
oceny krytyków
Napoleon
powrót do forum filmu Napoleon

Znowu to zrobiłem...

ocenił(a) film na 4

...za bardzo sobie nahypowałem film przed premierą. No bo przecież to biograficzny, nie sci-fi. No bo przecież o Napoleonie a nie o Batmanie. No przecież Joaquin a nie Karolak. Co tu może pójść nie tak? A no może = Ridley. Rzadko kiedy się o nim wypowiadałem bo widziałem jak wielu ludzi go wielbi a dla mnie zawsze był słaby i na dodatek prywatnie gburem, który uważa się za Boga kinematografii. Zrobił może jeden czy dwa dobre filmy a innych zawsze wyśmiewał. Pokładałem wielkie nadzieje na ten film. Nie powiem, Napoleon jest jedną z moich ulubionych postaci.
Główny zarzut dla tego filmu? Ten co przewija się chyba najczęściej - Ridley totalnie się do niego nie przygotował historycznie. Nie ma żadnej wiedzy historycznej i nawet nie miał chęci się jej poszerzyć. Zrobił to co usłyszał, może przeczytał na jakiejś wikipedii a i tak totalnie mu to nie wyszło. 70% filmu jest o jego życiu miłosnym, 20% o jego podróżach i 10% jakieś tak bitewki, urywki.
Ktoś kto nie interesuje się zbytnio historią nie dowie się z tego filmu totalnie nic. Przeskoki czasowe są tak ogromne a wszystkie ważne momenty w życiu Napoleona pozostawione bez wyjaśnień, że szkoda tracić czas na ten film. Przez cały film Napoleon jest dla widza jakąś losową nic nieznaczącą postacią. Jest dowódcą, nagle zostaje cesarzem, co to za przeskok? Z jakiej racji został cesarzem? W ogóle nie poznajemy Napoleona, jego rozwoju. Pomiędzy widzimy tylko przeskoki w czasie i 5 sekundowe bitwy. Cały film skupia się na jego potomku a kiedy w końcu go dostaje... cały wątek się zamyka. Po urodzeniu syna nie wspomniano o nim totalnie nic, NIC. Po prostu się urodził, cel filmu osiągnięty, temat zamknięty.

Na plus tego filmu mam tylko dwie rzeczy: bitwa na lodzie (nawet nie mrugnąłem ani razu, świetne to było, szkoda tylko, że pozostałe 10 bitew trwało na ekranie może 7 sekund). Oraz drugi plus to kostiumy. Nie wiem ale mam wrażenie, że bardzo się przyłożono do nich. Widząc całą armię na wielkim polu, w mundurach francuskich, no zatruło mi to jakoś mózg i dało przekonanie, że oglądam jakiś dokument).

Jestem ogromnie zawiedziony. Mam nadzieję, że ktoś inny zabierze się kiedyś na nowo za tematykę Napoleona - NA POWAŻNIE. A Riddleya odpuszczam sobie już na dobre.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones