Dokładnie 98 lat temu (8 lutego 1915 roku) odbyła się premiera tego filmu :)
Reżyser (David W. Griffith) przyczynił się do rozwoju przemysłu filmowego wprowadzając nowe techniki montażu. Był pierwszą osobą w historii kina, której udało się sfilmować jedną scenę dzieląc ją na kilka krótkich ujęć. Przedstawił i połączył ze sobą kilka wątków w jednym filmie za pomocą tzw. cross-cutting, a także skupił się na bardzo ważnym elemencie jakim są emocje i napięcie.
Kontrowersje wokół tego filmu są spore, zwłaszcza jeśli chodzi o przedstawienie Afroamerykanów w negatywnym świetle, ale i tak jest to dzieło zasługujące na dużą uwagę osób interesujących się sztuką filmową.