Jak dla mnie (i podkreślam ,że jest to tylko moja opinia) "Narzeczona Re-Animatora" jest znacznie lepsza od jedynki.Więcej stworów , dziwactw ,reanimacji i więcej Herberta Westa to wszystko sprawia ,że w kategori komedio horroru przewyższa orginał ,który nie przeczę też jest fantastycznym filmem .
W pełni się z tobą zgadzam. przed objerzeniem jedynki, nastawiłam się że będzie do horror klasy B, czytałam wcześniej, że był zmiażdżony przez krytykę i rzeczywiście, jak na mój gust pomysł nie do końca pomyślnie zrealizowany, film troszkę nudnawy, ciężko w ogóle mi go ocenić. Za to dwójka zrobiła na mnie już lepsze wrażenie. Przede wszystkim była zabawna. Trzecią część też całkiem dobrze się ogląda. Właśnie jestem po seansie ;).
To co w jedynce było zaskakujące i świetnie bawiło w 2 części już nie robiło takiego wrażenia.
Co za dużo to niezdrowo. Zresztą kalka w 99% przypadków jest gorsza niż pierwowzór.
Ja pierwszą część oceniam 7,5/10, a drugą 6/10.
Tak ocenia publiczność:
Re-Animator 1985 imdb 7,2 (40700 głosów)
Bride of Re-Animator 1989 imdb 6,2 (9600 głosów)
Zatem różnica klasy między filmami jest na korzyść pierwszej części jak to przeważnie bywa.