Jak to zwykle bywa kontynuacja nie dorównuje pierwowzorowi.Fabuła dużo słabsza jak ktoś wcześniej zauważył.I część była naprawde ciekawa,trzymająca w napięciu z nagłymi zwrotami akcji a tutaj tego niestety zabrakło...Same efekty Gore nie wystarczą aby podnieść ocene filmowi.Mimo wszystko da się obejrzeć,ale jednak...
Jestem jednym z tych, którym dwójka podobała się bardziej od pierwszej części. Ma genialny, momentami wręcz gotycki klimat i taki, jaki mógłbym wyobrazić sobie w opowiadaniach Lovecrafta (bo tych jeszcze nie czytałem). Choć wątpliwe wydaje się być ponowne wprowadzenie (a raczej sprowadzenie do życia) postaci Herberta...
więcejNo cóż, film nie wytrzymuje w starciu z pierwszą częścią - to chyba przez ten tytuł, który zawsze uważałem za beznadziejny. Jak w nazwie filmu, jest słowo "narzeczona", to masz prawie pewność, że nic dobrego z tego nie wyniknie. No ale film dostał ode mnie dosyć wysoką ocenę, więc aż tak źle chyba nie jest. Zresztą,...
więcejAle mimo wszystko dobrze się go oglądało. Z tego co kojarzę, to pierwszy "Re-Animator" był chyba bardzo gore'owy, a tu właściwie scen gore nie ma, najwyżej charakteryzacje trupów i wygląd ożywionych części ciała mogą obrzydzać. Poza tym, film się o wiele za wolno rozkręca i nie jest tak zabawny jak mógłby być. Ogólnie...
więcejJak dla mnie (i podkreślam ,że jest to tylko moja opinia) "Narzeczona Re-Animatora" jest znacznie lepsza od jedynki.Więcej stworów , dziwactw ,reanimacji i więcej Herberta Westa to wszystko sprawia ,że w kategori komedio horroru przewyższa orginał ,który nie przeczę też jest fantastycznym filmem .
Jest to jeden z najbardziej popie*rdolonych filmów jakie widziałem. Po obejrzeniu fajnej części pierwszej "Reanimatora" liczyłem, że i dwójka będzie fajna. Ale ten film z minuty na minutę jest coraz gorszy. Zamiast skupiać się na fabule to film przez większość scen jest przegadany. Nie ma tu nawet tak wielu scen gore i...
więcejCóż pierwsza część była głupia lecz w tym szaleństwie była metoda. Nie jest tak w przypadku części drugiej. Jednak zacznijmy od tego co dobre w tym filmie (to sformowanie dziwnie brzmi). Muzyka i akcja są prawidłowe. Film szybko się rozkręca. Niemniej fabuła niszczy i dewastuje mózg widza. Nie będę ukrywał że takie...
więcejzaczyna się raczej mało ciekawie, ale potem na szczęście nie jest już źle. co prawda słabiej niż za pierwszym razem, coś umknęło z tego klimatu, ale wciąż jest miło. znów Jeffrey Combs jako Herbert West, porządna dawka gore, odwołania do klasyki z oczywistą "Narzeczoną Frankensteina" na czele (nawet charakteryzacja...