Ten film jest naprawdę cudowny! To jest mój ulubiony film. Świetna fabuła *tutaj dużą
uwagę zwracam na Sandrę Bullock, która zagrała świetnie, oraz na Ryan'a Reynolds'a, który
również świetnie zagrał. Komedia jest naprawdę bardzo dobra, śmieszne momenty, ale też
jest wątek romantyzmu. :) Niby "złośliwość", a jednak "miłość" :D - przynajmniej w
niektórych momentach. ;)
Po co opowiadać, jak można obejrzeć samemu? ;)
WSZYSTKIM SERDECZNIE POLECAM TEN FILM. :)
TAAAAKK!! ;) Zgadzam się! Uwielbiam śmieszne wątki z tego filmu... oglądałam go 11 razy :D aż sama się sobie dziwie :P Uwielbiam scenę z babcią i ognichem i tą jak na siebie wpadają przypadeczkiem i to nago i można by wymieniać inne ale te mi najbardziej utkwiły w pammięci. Od początku wiadome było, że na końcu będą razem - w końcu kom. romantyczna ;) ale to nie zmieniło faktu, że cały film był przyjemny i zabawny ;) Ja tam że tak powiem boki zrywałam :D a rzadko mi się zdarza. ;)
dokładnie. :)
Mi najbardziej się podobała sceny z Kevinem *głownie ta "Weź pieska, oddaj komórkę" :D oraz sceny z babcią *głownie, tam gdzie był leśny taniec no i taniec Sandry. :D*
Eee...
Dwie wymienione przez Ciebie sceny są najbardziej nieśmieszne i żenujące wg mnie. W ogóle nie pasują do niezłego poziomu pozostałej części filmu.
"uwagę zwracam na Sandrę Bullock, która zagrała świetnie, oraz na Ryan'a Reynolds'a, który
również świetnie zagrał "
no, no a co tam było świetnego ? bardzo mnie to interesuję jeśli możesz rozwinąć ;]
Jakkolwiek nie przepadam za Sandrą Bullock, to w tym filmie się spisała. Po prostu. Pasowała do tej roli, trochę wrednej Pani Redaktor (może dlatego wydawała mi się wredna, bo jej nie lubię za bardzo? :P). A Reynolds? Świetnie zaprezentował skromność Paxtona. Notabene: w tym filmie Ryan gra bogacza, który się tym nie chwali, co ostatecznie wychodzi mu na dobre, w "Just friends" grał bogacza, który się tym przechwala, co wyszło mu na złe... I w obu filmach świetnie się spisał ;) Widać jest stworzony, do "nie-bycia" bogaczem ;)
a czy ja gdzieś napisałem, że to godne ołtarza Arcydzieło? ;) dobry film i tyle, przy czym mam dość prosty podział filmów - na "dobre" i "złe". Złe to takie, w których; przy komedii się nie śmieję, śmieję się przy horrorze, zasypiam na filmie akcji. A dobre to takie, które da się obejrzeć do końca bez zgrzytania zębami ;)
ok, złe wyrażenie myśli wywołanych złym odczytaniem myśli innej osoby ;) taki jest problem Internetu - ciężko jest dopytać o szczegół wypowiedzi, co jest błahostką w normalnej rozmowie ;)
Po prostu świetnie spisała się w roli zimnej pani redaktor + Jak była ta scena z psem i jak tańczyła w lesie = MIAZGA! Świetnie zagrała!
Najlepsza komedia romantyczna jaką dotąd widziałem. Sporo naprawdę śmiesznych scen i co najważniejsze nie zamula! W sam raz na niedzielny wieczór. Jeśli chodzi o grę aktorska to Denis O'Hare(Pan Gilbertson) zmiażdżył w tym filmie Sandre I Rayan'a :)
Świetny jest ten film uśmiałam sie przy nim niesamowicie :D
Sandra Bullock świetnie zagrane :)