Trzeba się przygotować na to, że seans trwa niemal 3h i znajdują się w nim czasem przystoje w akcji (typu dłuższe pokazanie modlitwy czy strzyżenia brody). Jest też miejscami dynamicznie i naprawdę przedstawiona historia wciąga. Aktorzy grają na wysokim poziomie. Ładne kadry dawnej architektury w końcówce.
Na prelekcji przed filmem usłyszałam, że całość została wyreżyserowana w Iranie w ścisłej tajemnicy. Reżyser rzadko pojawiał się na planie, spora część ekipy nie widziała go na żywo. Musiał się ukrywać przed władzami, aby uniknąć aresztowania. Aktorzy biorący udział w castingu nie wiedzieli, do czyjego filmu się zgłaszają. Mohammad Rasoulof, reżyser, od lat naraża się władzy nagłaśnianiem problemów społecznych oraz otrzymał sądowy zakaz kręcenia filmów