Ojojoj coś widzę że fabuła to ksero dobrego thrillera '' Nieznajomi '' z 2008r. Oby reżyser nie skopiował wszystkiego i nie zmienił tylko masek oprawcom :)
Myślałam , że tylko mi się te dwa filmy razem skojarzyły. Po zwiastunie może być całkiem podobny, oczywiście poza liczba ofiar . ;)
Bardzo podobał mi się film "Nieznajomi", mam nadzieję, że "Następny jesteś ty" również mnie nie zawiedzie
Ciekawie by było jakby np. jeden sprawca został uśmiercony, zawsze było by to coś innego. Pozostaje tylko czekać. ;)
Ostatnio wyszedł dość ciekawy film ''Noc oczyszczenia'' można śmiało oglądnąć w oczekiwaniu na ''You are next'' :)
Specjalnie dla Was obejrzałam Nieznajomych... na pewno trochę zaczerpnięto z thrillera, są pewne cechy wspólne, ale jeśli chodzi o mnie, to są to dwa różne filmy. Fabuła podejrzanie podobna... dom na odludziu, zaatakowana rodzina (w przypadku Nieznajomych para) i demoniczni ludzie w maskach, którzy nie pohamują się przed niczym. Właściwie znajdzie się parę mniejszych powiązań, ale You're next był zdecydowanie brutalniejszy, sprawcy kierowali się określonym motywem i nie szło im jak z płatka...
Na korzyść Nieznajomych o wiele bardziej przemawia realizm. You'are next jest zdecydowanie w tyle jeśli chodzi o ten punkt... o ile sama scena napadu jest prawdopodobna, to potem zaczyna się krwawa, ale jednak bajka. Takie rzeczy zdarzają się w Rambo, ale nie w prawdziwym życiu....
Trochę bardziej jestem za You're next - film był zdecydowanie ciekawszy. Ale oba mi się podobały.
W nieznajomych najbardziej przerażało to że motywy zabójców były zupełnie niezrozumiałe. Pamiętna końcowa scena z wytłumaczeniem jednej ze sprawczyń na pytanie ofiary '' Dlaczego nam to robicie ? '' - '' Bo byliście w domu '' nadaje tylko realizmu całemu filmowi i tego że takie coś mogło zdarzyć się każdemu z nas. Nie oglądałem jeszcze '' You are next '' ale na pewno zafunduję sobie jego seans, i wtedy będę mógł się w pełni wypowiedzieć na temat tego filmu i porównania go do nieznajomych :D