film jest słaby i mało śmieszny. Poza 1 sceną ciężko znaleźć wesołe sceny. Jest to zlepek wydarzeń o seksualności nastolatków. Staraszej widowni raczej się nie spodoba. Dla mnie, ten film był poniżej oczekiwań, spodziewałem się czegoś lepszego. Jedyny plus, to 75 minut.
I ja polecam sex drive. Extreme Movie to żałosny film z kilkoma
parodiami filmów. Na końcu wydawało mi się że to była parodia Zack i
Miri kręcą porno. Ale pewnie nie:P Jak nie czytelnie napisałam to chodzi
mi o tą koncową scene: Piosenke. Bo było coś tam o kręceniu porno:P Film
nie ciekawy oprócz tego że na 5 minut pojawia się Frankie Muniz
2/10