...w pierwszych scenach, gdy widziałem ojca Joosepa, odrazu wiedziałem, co się szykuje...i chłopacy mieli rację, choć nie do końca.
Racjonalnie Joosep i Kaspar powinni się wstawić za siebie i być pewniejszym, bo ten króliczkowaty cwaniaczek wyglądem przypominając Luisa Suareza, wcale nie był takim bossem, trzy strzały i typ leży...
Ale jak poszli w ost. scenie zabić, to odrazu mi się skojarzylo to z piosenką Myslovitz - to nie był film.
9/10