Zaczne od tego, iz nie pisze dla tych ktorzy zniszcza moja opinie w kolejnych odpowiedziach, lecz dla tych ktorzy tak jak ja (zwykli zjadacze filmów w piatkowe wieczory) chca dowiedziec sie czegos o filmie.
Film dostaje 7.5/10 oczywiscie kieruje sie hierarchia jak ustanowil "Godfather" na tym portalu.
Nie napisze nic na temat gry aktorskiej, muzyki czy profesjonalizmu... jak juz wspomnialem poporstu "lubie obejrzec film". Mimo tego zwrocilem uwage na montarz i muzyke... dosc dynamiczna pasowala do calosci.
Przegladajac inne opinie o filmie, czesto czytalem, ze film jest powieleniem znanego motywu. Uwazam ze zostal on pokazany w znacznie mocniejszy sposob niz "Bang bang you are dead" czy inne produkcje amerykanskie przedstawiajace ten motyw ... tak amerykanskie. "Klass" nie jest filmem z hollywoodzkiego swiata amerykanskich dramatow. Jest czyms innym znacznie mocniejszym i znacznie blizszym nam Polakom.
Tak wiec podsumowujac.. Nie obrazajac tu nikogo film nie jest dla amerykanow ktorym wszytsko trzeba wylozyc jak na tacy. Co jest zle, a co dobre, poniewaz innaczej nie zrozumieja. Pokazuje sprawe taka jaka jest i pozwala widzowi interpretowac i wyszukiwac sedna problemu..
pozdrawiam