Ten chłopak ma jaja przez duże J. Szokowało mnie zachowanie jego (byłej-niedoszłej) dziewczyny. Zamiast być dumna z takiego faceta, to fochy strzelała. Najbardziej niezrozumiała postać dla mnie. W ogóle nikogo oprócz Kaspar i Joosepa w tym filmie nie ogarniam, ale to dziewczę przekracza wszelkie granice. Jaką p@#$%%%ną kretynką trzeba być, żeby zamiast bronić swojego chłopaka którego (Spojler!) praktycznie zgwałcili, powiedzieć: "Nie chcę na to patrzeć!" i pójść sobie oglądać estońską wersję klanu. Największy niedosyt czułam właśnie z jej powodu. (Spojler!) Powinna dostać kulkę prosto w ten głupi łeb, jak zresztą cała ta p@%#$#na klasa. Dawno takiego stada lemingów nie widziałam, wliczając w to moją byłą klasę z ogólniaka.
Całkowicie się z Tobą zgadzam. Ta dziewczyna (Thea, czy jak jej tam) była dla mnie po prostu nie do zrozumienia. Najgłupsza postać jaką kiedykolwiek widziałam w filmie...
mi się wydaje że to że w taki sposób wykreował ją reżyser jest interesujące. bo niby w normalnym świecie prawie na 99% dziewczyna byłaby dumna z takiego zachowania chłopaka, ale no właśnie, co z tym 1%? A tak wogole - jakby to wyglądało .. oni go leją, Caspar się stawia a Thea: "brawo, kochanie" i tak przez półtorej godziny.. tak jak zostało to zrobione jest mistrzowskie.
Nie chodziło mi o to, żeby biła swojemu kochasiowi brawo jak się będzie tłukł z chamskim przywódcą grupy, absolutnie. Według mnie reżyser chciał pokazać tą jej obojętność i to, że nie potrafi uwolnić się z głównej grupki, bo straci "dobre imię" i pozycję w klasie (Thea).Tak właśnie postępuje większość nastolatków. Niewielu z nich potrafi się przeciwstawić reszcie, nie być typowym "gapiem", kiedy coś się dzieje, a po prostu zareagować (nie koniecznie siłą), ale logicznym zdaniem i czynem (może coś a la rozgonienie grupy tłukących się osób, tych znęcających się nad nieco oryginalnymi ludźmi, bądź tymi zamkniętymi w sobie). Thea jest przykładem typowej osoby poddanej grupie, nie potrafiącej się przeciwstawić reszcie. W życiu niesamowicie irytuje mnie takie zachowanie, więc w filmie również.
ameliaaddams zgadzam się z Tobą . W normalnym związku Thea powinna stać murem za swoim chłopakiem, akceptować to, co robi, zwłaszcza, że robił dobrze. Powinna dać sygnał całej klasie: "Jestem z Kasparem, a skoro on wybrał Joosepa, to z nim także jestem." Ona natomiast woli utrzymać swoją pozycję w grupie kosztem związku, z czego wynika, że Kaspara nie kochała. Szkoda, że tak wspaniałe osoby trafiają na takie zera. Wolałabym, żeby Thea była z nimi (Kasparem i Joosepem), ale trzeba przyznać, że sytuacja, która została przedstawiona zwiększa tylko "pozycję" Kaspara. Nie tylko stracił kumpli i "szacunek" w grupie, ale też dziewczynę, a mimo to się nie ugiął, bo "po raz pierwszy w życiu czuł, ze to jest sprawa honoru". Normalnie złoty chłopak.
tutaj mozesz sciagnac w czesciach http://bpdcarrier4.blogspot.com/2010/12/klass-elu-parast-class-life-after-2010.h tml
ale jak szukalam to znalazłam na stronie estonskiej odcinki do sciagnienia w calosci, niestety nie mam nigdzie zapisanej tej strony
warto dodać, że odcinek o Thei to bodajże odcinek nr 4 :)
choc na pewno ciekawość jak potoczyły się losy innych bohaterów zmusi do zobaczenia reszty odcinków,
a wszystkie po kolei są naprawdę warte zobaczenia :)
Rozumiem, że chłopaków mogą bawić takie sytuacje, bo są niedojrzali psychicznie, ale żeby dziewczyny cieszyły ryja z upokarzania słabszych? Dziwna i głupia ta cała klasa, a zwłaszcza kretyńskie dziewczęta.
Nie ma to jak skromnosc... Rozumiem, ze nie przepuscisz zadnej okazji do dogryzienia plci przeciwnej. Chyba nie ma sensu rozmawiac z dumna panna, ktora przeciez jest pepkiem swiata...
Dziwi mnie, że nie widzicie togo co chciał ukazać autor... To nie jest amerykański film w który wszystko jest podane na dłoni, jest pozbawiony amerykańskiej zasady kina "co nie pokazane w prost nie istnieje". W scenie jak zamknęli chłopaka na golasa w damskiej przebieralni widać, jaki ma Thea stosunek do takich wybryków, dzięki temu Kaspar oprzytomniał i zaczął samodzielnie mysleć czego nie można powiedziec o reszcie klasy. Spotkał się z odrzuceniem grupy bo nie myślał i nie zachowywał się tak jak oni aż sam zaczął być gnębiony. Thea nie wytrzymała presji otoczenia i coś takiego nie ma szans na zdarzenie w prawdziwym życiu i nie o to w ogóle chodziło, jej zachowanie jest tylko symbolem tego jak grupa wywiera presje na jednostkach i jak absurdalne rzeczy jestesmy czasem w stanie zrobić ze strachu przez odrzuceniem ze stada. Nie można tego brac dosłownie bo spotkacie się własnie z takim problemem jaki tu omawiacie.
Piszesz, że takie zachowaniem, jak Thei nie ma szans na zdarzenie w prawdziwym życiu, dobrze zrozumiałam? Dlaczego tak uważasz? Absolutnie zgadzam się z tym, co napisałeś, o presji grupy i robieniu głupich rzeczy, żeby nie zostać odrzuconym przez stado. Natomiast nie zgadzam się, że zachowanie Thei nie mogłoby się wydarzyć. Oczywiście, że mogłoby, dlatego o tym dyskutujemy i nas to przeraża, że tacy ludzie istnieją, a istnieją na pewno.
Istnieją i ( o zgrozo) coraz więcej młodych dziewczyn reprezentuje sobą coś takiego...