Niech sobie ten film obejrzą te wszystkie zasrane, rozwydrzone dzisiejsze gówniarze! Myślicie, że to jeden taki przypadek? Założę się że w co dziesiątej szkole się takie rzeczy dzieją. Za jaja bym powiesiła jednego z drugim i trzaskała po ryju! Brak słów po prostu... podczas takich filmów często wyzwala się w nas poczucie szerzenie sprawiedliwości, najgorsze w tym wszystkim to, że z reguły w takich sytuacjach ludzie o tym po prostu "nie mówią" bo będzie gorzej (niby). No i tak się to kończy...
Właśnie obejrzałam film, i czuję się strasznie źle... :/