Wydaje mi się, że powystrzelanie wszystkich nie było dobrą karą. Mógł zginąć tylko jeden - ten pajac Anders. Reszta może wyniosłaby z takiego obrotu sprawy jakieś nauki i być może uświadomiłaby sobie, że ta śmierć to również ich wina.
a ja zastanawiałem się nad zemstą w stylu Dextera ^^ Mogliby się zakraść do każdego z oprawców po lekcjach kiedy byliby sami - we dwóch spokojnie daliby radę.
Lubię takie filmy. Ale przeważnie wpędzają mnie w straszną depresję