Wzialbym noz i wsadzil w zebro i jescze przekrecil, ewentualnie w noge by czul duzo bolu. Zaplanowalbym bym to gdyby byl sam bez kolegow, na pewno byly takie momenty, bez nich pewnie nei bylby taki twardy. A gdyby z nimi byl to i tak bym to zrobil to reszta by sie wystraszyla i uciekla.
Zabic raczej bym nie zabil a mialbym nauczke lamus.