Szkoła średnia to najpiękniejszy okres w życiu człowieka (młodość), który może przerodzić się w niekończące się piekło. Odmieńcy są szykowani a grupa nie zrobi nic by temu zapobiec – każdy zabiega o akceptację. Nauczyciele niczym głuche barany zaogniają tylko swoją ignorancją całą sytuację. Jak gdyby nie chcieli widzieć, nie chcieli zrozumieć co tak naprawdę dokoła nich się dzieje. Puste frazesy na nikogo nie działają a gnębieni, jak każdy, chcą przeżyć więc gęba na kłódkę. W końcu gdy sytuacja całkowicie wymyka się z pod kontroli gdy nie widzi się innego wyjścia - czy też przez własny honor - podjąć należy środki ostateczne. Nie trudno mi jest uwierzyć, że sytuacja wydarzyła się naprawdę. Jestem przekonany iż podobne sceny rozgrywają się w setkach, bez względu na kraj, placówkach szkolnych. Może nie ma takiego natężenia, może nie tak ekstremalnie się to wszystko kończy ale istota problemu pozostaje jednak zawsze taka sama...

Skłaniający do przemyśleń film. Sprawna realizacja i ciekawe (acz nienowe) spostrzeżenia "surowo" sfilmowane, by dodać filmowi wyrazu, sprawiają, iż ogląda się go dobrze pomimo wstrętu nachodzącego człowieka w stosunku do całego rodzaju ludzkiego.