Ten film na wielu roby niesamowite wrażenie. Nie mogę się nie zgodzić z tym że rzeczywiście wciska w fotel ale... Nie podoba się samo budowanie chorej atmosfery która nie zmusza nas do myślenia (za to odpowiada tematyka) wywołuje w nas negatywne emocje oraz gra na owych ekstremalnych-negatywnych ludzkich emocjach. Nie wiem czy tylko ja ale mam wrażenie że za bardzo skupiono się na tym czego to nie można zrobić drigiemu człowiekowi. Zabrakło mi w tym filmie opisu prześladowców Joosepa, to nie było wrodzone okrucieństwo- delikatnie to zasugerowano. Mam takie odczucie że temat nie został wykorzystany w pełni. Film Oczywiście jest niezły ale świetnym bym go nie nazwał.
Dla mnie jest to film który znakomicie zastąpił by nudne warsztaty o agresji w szkołach. Ale fabuła sprawia że zamiast zachęcić do zobaczenia go odsyłam do lepszych produkcji o zbliżonej tematyce tzw.prześladowania niewinnego i bezbronnego jak choćby "Uśpieni" ze znakomitymi kreacjami Hoffmana i DeNiro.
Prosze o komentarz. Pozdrawiam.
!!!1!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Podejme dyskusje ;-) Uspieni byl filmem, ktory oceniam wysoko, jednak byl on zrobiony w zbyt hoolywoodzkim stylu. Pozatym w Uspionych az tak bardzo nie odczuwało się dramatu krzywdzonych. Sprawa odlelejsza, malo kto z nas byl w poprawczaku, za to temat poruszony w "klasie" jest na pozadku dziennym w chyba kazdej szkole, choc moze nie az w takim stopniu. To jest cos, z czym wiekszosc sie zetknela, z reguly w roli obserwatorow wlasnie, stojacych z boku, smiejacych sie z ponizanego acz bezposrednio nie biorac udzialu w "akcji", biernych...
Jeszcze mala dygresja. Co jakis czas slyszymy o takich przypadkach, np w Virginia Tech w USA nie tak dawno. Po czym sypia sie komentarze typu: "wariat wszedll i zaczal strzelac do swoich kolegow". "To, ze nikt go nie lubil, czy popchnal pare razy na korytarzu nie jest powodem, by zabijac ludzi".
A ja sie tym "wariatom" nie dziwie.
A jeszcze-to, ze zabraklo opisu przesladowcow, to dobrze. O to tu chodzi. Bo to nie byli jacys degeneraci z patologicznych rodzin, sek w tym, ze to byli "zwykli uczniowie".
Mi się wydaje że sęk właśnie w tym że przedstawine w tym filmie postacie były przerysowane aż do przesady (nie mówie że to źle mówie że mi się to nie podoba). Idąc tym tropem nie każdy z nas był w takiej klasie powiedziałbym że prawie nikt z nas nie był w takiej klasie. Film każdemu z nas może rzeczywiście przypomnieć czasy szkoły ale to tylko dlatego że reżyser umieścił w nim wszystko co złego mogło się wydażyć we wszystkich klasach świata również w naszej. Film inspirowany jest wydażeniem z USA ale wiele faktów jest dodanych co niestety widać. Dlatego moim zdaniem ocena 8 za ten film jest bardzo zawyżona. To nie jest bardzo dobry film tylko dobry dokument możnma puszczać go w szkołach ale ja nie kupuje tej chorej atmosfery jaką nas karmi reżyser oraz zabawy na ekstremalnych emocjach która ma wywołać negatywne emocje, mało to oryginalne.
"Zabrakło mi w tym filmie opisu prześladowców Joosepa, to nie było wrodzone okrucieństwo- delikatnie to zasugerowano.[...] tzw.prześladowania niewinnego i bezbronnego jak choćby "Uśpieni" ze znakomitymi kreacjami Hoffmana i DeNiro. "
W faktycznie niezłych "Uśpionych" Kevin Bacon też nie był jakoś specjalnie "opisany" - był po prostu jednowymiarowym złym pedofilem i tyle. Swoją drogą tamten film podobnie gra na emocjach (nawet, analogicznie, najbardziej działająca na widza - scena zemsty).
Co do przerysowania "aż do przesady" w "Naszej Klasie" to nie zgadzam sie - jakieś przerysowanie występuje, ale naprawdę chodziłem do podstawówki i widziałem takie osoby, podobne sytuacje(oczywiście z tych "łagodniejszych") i przy obejrzeniu ten film wydał mi się naparawdę prawdziwy.
To był film na faktach a więc wszystko co sie działo w filmie działo sie naprawde a co za tym idzie sytuacja klasowa to nie zbiór szkolny z całego świata wprowadzony do jednej klasy jak piszesz tylko jedna klasa i jej działania. Skoro ukazali tak ekstremalne sytacje to znaczy, że tak było, bo na pewno Ci uczniowie którzy przetrwali i przeżyli opowiadali o tym ze szczegółami dzięki czemu powstał ten właśnie film. To nie zlepek sytuacji a jedna sytuacja wyjęta z tej właśnie klasy. Tyle w tym temacie.