Obejrzałam ten film dzisiejszej nocy. Nie mogę przestać o nim myśleć... Zrobiony GENIALNIE. Widzę, że opinie są sprzeczne, ja uwielbiam takie kino. Bardzo mocne sceny, które i tak nie sprawią, że zrozumiemy, czego doświadczają osoby nad którymi się znęcaja. Jednak dzięki nim, mamy jakąś namiastkę. To nie jest temat łatwy i przyjemny, więc i film nie powinien taki być.
Świetne dialogi, świetna reżyseria, nie mówię już o samej fabule. Poruszająca historia, która jest oparta na faktach. Przez wiele scen filmu siedziałam z zasłoniętymi oczyma, po prostu nie chciałam tego widzieć, słyszeć. Nie chciałam mieć świadomości, że to mogło mieć miejsce lub może się jeszcze zdarzyć.
Pamiętam, że ktoś kiedyś zdradził mi zakończenie, ale dokładnie nie pamiętałam. Wiedziałam tylko, że stanie się to, co się stało Mimo tego, oglądałam z zapartym tchem.
Po prostu cały dzień to za mną chodzi. Nie mówię już o tym, że tuż po zakończeniu byłam z upełnej rozsypce. Nie płakałam, ale byłam przerażona. Wnikliwa analiza psychologiczna, ukazanie braku konsekwencji lub przerzucania odpowiedzialności przez nauczycieli. Dawno nie widziałam tak dobrego filmu. Totalnie mnie rozwalił.