Film brutalny, miejscami wulgarny, ale przede smutny - bo taka też jest szkolna rzeczywistość. Niestety oglądając ów film nie miałem wrażenia, że obcuje z fikcją ale, że mam do czynienia z fabularyzowanym dokumentem, rekreacją rzeczywistych wydarzeń - niestety bo wiem, że młodzież jest rzeczywiście taka jak ją tu ukazano. I rodzi się pytanie: czemu? To wina szkoły, nauczycieli, rodziców, środowiska rówieśniczego, braku autorytetów, tolerancji czy młodzieńczej głupoty, a może też prymitywnej ludzkiej natury? Czy w każdym tkwi taka bestia jak w tych dzieciakach? Ostatecznie główni bohaterowie też uznali, że jedyna odpowiedzią na przemoc jest jeszcze większa przemoc... Pomijam tu kwestie czy mieli wyjście: ostatecznie okazało się, że i oni zdolni są do okrucieństwa. Czy można było temu zapobiec - co można zrobić by uniknąć podobnych wydarzeń w przyszłości? Film zadaje zadaje te pytania, odpowiadając na niektóre, inne pozostawiając bez odpowiedzi, otwarte na interpretacje widza. A mnie widząc tych młodocianych bandytów ciągle myślałem: ,,tak rodziła sie Trzecia Rzesza" - z nienawiści do inności, z fałszywie pojętej solidarności grupowej, z przyzwolenia na okrucieństwo. Bo równie dobrze ten film mógł by opowiadać o hitlerowskich Niemczech, bo jest on o przemocy jako takiej, o podłej części naszej natury. Autentyczne arcydzieło: 10/10 - polecam każdemu kto lubi filmy ,,o czymś".