Co roku kilkanaścioro młodych Japończyków rozpoczyna studia na Wydziale Polonistyki Tokijskiego Uniwersytetu Studiów Zagranicznych. Jednym z obowiązkowych zadań studentów drugiego roku jest wystawienie sztuki teatralnej w języku polskim. "Nasza mała Polska" mówi nie tylko o procesie uczenia się języka polskiego, lecz także o tym, jak wyobrażenia o dorosłości zderzają się z rzeczywistością. Film Mateja Bobrika ma słodko-gorzki smak dorastania.
Film "Nasza mała Polska" opowiada historię młodych ludzi, zmagających się nie tylko z trudnością języka obcego, ale i barierami stawianymi przez odmienność kultur.
Studia na Wydziale Polonistyki Tokijskiego Uniwersytetu Studiów Zagranicznych każdego roku goszczą kilkanaścioro nowych młodych Japończyków. Pełni nadziei rozpoczynają naukę w nowym kraju, wiążąc z nim swą przyszłość. Jednym z wyzwań stawianych na uczelni jest przedstawienie, w którym studenci drugiego roku mają obowiązek wziąć udział. W miarę wkraczania w dorosłość ich wyobrażenia i oczekiwania względem niej zderzają się z przyziemną rzeczywistością, a obowiązki i kolejne rozczarowania gaszą dotychczasową ekscytację.
Bohaterowie dokumentu "Nasza mała Polska" dotychczas patrzący na przyszłość przez różowe okulary, teraz zmagają się z licznymi wątpliwościami. Zdaje się, że mimo wszelkich starań i sukcesów w nauce jedyne co ich czeka to anonimowa praca w jednym z setek gmachów wielkiej korporacji.