Jak w temacie. Moim zdaniem chciano tu upchnać za duzo wątków. Niektore sa urwane ( Liangzi wyzdrowial czy umarł?), niektore absurdalne (motyw rozmowy ojca z synem przez tlumacza). W filmie jest mało wyjasnione. Widze zestaw klisz i musze sie domyslac ciagu przyczynowo-skutkowego. Czemu Tao wybrala akurat Yi? Pozniej...

Poczatek filmu wyraźnie dominuje nad tym filmem. Pokazano codzienne zycie w Chinach i obchody Nowego Roku. Takie sceny zawsze ciekawią widzow z innej części swiata. Podobalo mi się ,ze pokazano tez chinska elite ,która może wszystko kupić i na wszystko sobie pozwolić. Pieniadze znacza wszystko w każdym kraju. Jednak...

dobry film, jedynie koniec mnie troche zmieszal

Wspaniała historia opowiedziana w bardzo ciekawy sposób... niestety początek jak dla mnie zbyt mocno rwany... nie do końca przekonała mnie wizja 2025 roku... niemniej jednak warto usiąść i poświęcić 2 godziny temu filmowi... Polecam.

~The hardest thing about love is caring
~I guess we have to feel the pain to know, that we're in love
~Time doesn't change everything
~Freedom is bs
~Deja vu moments stay with us forever

Też widzieliście w każdej części coraz starszego chłopaka z włócznią? c:

Film jest bardzo dobry, lecz chyba wolę twórczość tego reżysera sprzed kilku i kilkunastu lat. Wcześniejsze filmy.

Myślę, że ten film jest naprawdę ciekawy. Może nie jest to film bardzo dobry, ale zasługuje na 7+. Ma swoje słabe strony, ale nie często można popatrzeć na to co dzieje się współcześnie w Chinach.