jako horror z prawdziwego zdarzenia nie ma u mnie ani jednej gwiazdki, natomiast świetny na spokojny wieczór przy herbatce. Podobał mi się ale raczej jako kino familijne ;)
Właśnie dokładnie tak - jako horror kompletnie nieudany, wręcz szmira o idiotycznym scenariuszu i fatalnym wykonaniu, ale jako sympatyczny filmik familijny ze świetną Lili Taylor i piękną Catherine Z-J da się obejrzeć :D
Podzielam Twoje zdanie. Słaby jak na horror, to coś w stylu filmu CASPER :P ale to może troszkę złe porównanie (chyba nie oglądałem nic innego o duchach:P). Efekty mimo to jak na lata 99 całkiem dobre. Ogólnie film nie razi amatorszczyzną, jest na dobrym poziomie. Całkiem niezła obsada aktorska.
ja tez sie z Wami zgadzam. A po drugie to był film od 12 lat a więc wiadomo było, że straszny to on nie będzie. No ale i tak atmosferka nie była aż taka najgorsza.
To że jest znaczek od 12 lat to jeszcze nie powód żeby sądzić że film jest do bani. Ostatnio byłem zdziwiony jak taki właśnie znaczek był w trakcie jakiejś sceny z nagimi biustami. Zaraz będą pokazywać "wszystko" dwunastolatkom...
Jak dla mnie można o nim mówić jako o horrorze, bo gdy pierwszy raz spałam, to nieźle się potem bałam. Jednak wiadomo że daleko mu do takich horrorów jak "koszmar z ulicy wiązów" czy "piątek 13-tego"