PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=658470}
6,5 76 tys. ocen
6,5 10 1 75721
5,1 20 krytyków
Need for Speed
powrót do forum filmu Need for Speed

Film to gniot roku nawet nie można tego nazwać namiastką F&F, wiem co niektorzy napisza że nie można tych dwóch filmow porównywać bo to co innego ale jedno je łączy pościgi samochody, w tym filmie nie ma nic co trzyma w napięciu wszystko juz było i jest tak przewidywalne do granic możliwości, kompletny brak fabuły zero spójności przykład
-Blondyna przyjechala Mustangiem do warsztatu po czym pare chwil później daje jej jechać tym mustangiem i laska zachowuje sie jakby pierwszy raz jechala tym samochodem :D
-Tankowanie samochodu podczas jazdy żeby zaoszczędzic 5 min ? po to ma 900 km pod maska żeby to nadrobic bez problemu.
Ogolnie zmeczył mnie ten film okrutnie
Końcówka najlepsza scenarzyste poniosło i zrobił Death Race i zachowanie policjanta ktory w psychopatyczny sposób chce zatrzymać uczestików wyścigu wciskajac gaz pałka i wrzucając bieg żeby uderzyl w jeden z jadących pojazdów :D

ocenił(a) film na 6
BurzaVW

Film jest mega głupi ale tak samo są szybcy i wsciekli głupi (jak nie bardziej).

Film za to ma świetne sceny akcji i jako durna rozrywka sprawdza sie jak nic

ocenił(a) film na 8
norbar

Mówicie, że film jest prawdopodobnie głupszy niż szybcy i wściekli, ale.
Ale dla porównania. Nie ma jakiś dziwnych walk z w samolocie, gdzie pas startowy ma chyba ze 20 kilometrów i chociażby głupi przykład kontenera, który był ciągnięty przez dwa samochodziki a sunął jakby był ze styropianu.
I jeszcze akcja z czołgiem...
Nie jestem przeciwnikiem F&F co więcej bardzo ich lubię.
Ale uważam, że ten film też jest niczego sobie.

ocenił(a) film na 6
paulina_28

Ja jestem na tak. 6/10 to u mnie ocena filmów, na których się dobrze bawiłem.

paulina_28

Akcje z czołgiem i z sejfem sięgnęły zenitu dopiero od 5 części, gdy Justin LIn odszedł od wyścigów i postawił na film akcji. Pierwsze części są moim zdaniem lepsze, bo broniły się fabułą - chodzi mi o 1, 2 i 3 (Tokio Drift). Później to już równia pochyła...

ocenił(a) film na 6
Martitta_4

Tak bardo jak lubie 3ke to stwierdzenie, ze broniłą sie fabuła to jak stwierdzenie, że Grycanki bronią się figurą.

norbar

Ja lubię najbardziej tylko pierwsze dwie części i dla mnie fabuła w nich była ciekawsza niż w Need for Speed. Być może dlatego, że oglądałam je już bardzo dawno temu i to po kilka razy ;)
Poza tym nie ma co przesadzać w oczekiwaniach do takich filmów, bo mowa o F&F i NFS. Mnie bardziej wciągnęło F&F, ale NFS ma swoje inne plusy.

norbar

NFS najbardziej sprawdza się jako rozrywka na 4DX.

ocenił(a) film na 8
Martitta_4

Jak dla mnie film był spoko, co jak co ale w takim filmie nie ma co narzekać na brak akcji.Najlepsze są komentarze gdzie as ciśnie braki w prawach fizyki czy ewentualnie sceny które nie mają sensu jak np tankowanie podczas jazdy. Była scena gdzie tankowali w drodze i normalnie i co z tego wyszło ? Policja prawie ich złapała no xd Chyba zacznę tak tankować wózek :)

ocenił(a) film na 7
BurzaVW

Istotnie ciężko to porównywać z F&F, ponieważ w F&F skupiono się na sensacji, a w NFS na wyścigach. I tu muszę przyznać, że w tym filmie sceny ścigania się były o wiele lepsze niż w F&F 1 i 2. Mnie natomiast ten film bardziej skojarzył się nie z F&F, a z "Mistrz kierownicy ucieka", bo generalnie niemal przez cały film mamy uciekanie przed policją, rozmawianie z kumplami przez radio i ciągłą jazdę.

ocenił(a) film na 6
BurzaVW

czemu nie mozna porownac F&F z NfS ? Jak najbardziej mozna. Nie zapominajmy, iz pierwotnie F&F byl o wyscigach, tak jak NfS, dopiero od 4 czesci pojawila sie skladna fabula, ktora polaczyla cala serie w jedna logiczna calosc, co jest na plus dla F&F. Kolejnym plusem jest dobra obsada i nawet dobra gra aktorska. Na minus jednak jest akcja - bardziej to wszystko wyglada jak film fantasy niz film akcji - poscigi kosmiczne, wszystko lata, bohaterowie tez lataja i nic im nie jest.... Natomiast NfS jest analogicznie odwrotny. Czyli jedynym plusem jest dobra, nie az tak bardzo przerysowana akcja-poscigi, gdzie nawet glowna bohaterka ma problemy z zeskoczeniem z okna. Jednak fabuła i gra aktorska oraz dialogii (w NfS) to kompletne dno...

Bambim

Aaron Paul to najlepszy aktor jakiego widziałem, naprawdę jest tak źle? Pytam przez wzgląd na jego genialną rolę w Breaking Bad w której dał olbrzymi popis, i chciałem tylko z tego powodu udać się do kina na ,,Need For Speed'' mimo ze gustuję w filmach z dobrą fabułą.

ocenił(a) film na 6
Asvers

no jak dla mnie gral z caly czas taka sama mina, bez zadnej mimiki twarzy, jego postac wydala mi sie taka mdla, bezplciowa, a kazdy jego ruch, czy to co mial powiedziec bylo wrecz przewidywalne, chociaz to ostatnie to po czesci wina slabego scenariusza

Bambim

Wielka szkoda. Ale to nie zmienia faktu ze umie genialnie zagrać na miarę najlepszych aktorów. :p a jak scenariusz i postać w nim jest płytka to nic go nie uratuje, nawet aktor. No cóż, przynajmniej uratowałeś mój portfel :) dzięki.

ocenił(a) film na 6
Asvers

nie tylko on słabo zagrał.... niestety

ocenił(a) film na 6
BurzaVW

Nie bronie filmu, bo uważam go za przeciętny, ocena 6/10 to absolutny max - ale nie ma co się czepiać za tankowanie "w locie" czy za policjanta, który przy pomocy pałki i samochodu chce zatrzymać ściganych. Tak jak cała seria Neeed for Speed odbiega od realiów, tą samą drogą idzie film, nie jest realny i twórcy nawet chyba nie chcieli aby taki był.

ocenił(a) film na 5
BurzaVW

zawsze jest tak, że ktoś zatrolluje i temat płynie jak rzeka, haha