Masz jakiś problem z tym, że filmy powstaja na podstawie gry/gier?

Oczywiście że nie. Mam problem z tym że powstają filmy na podstawe gier które nie mają w sobie żadnej fabuły. W kolejce jest podobno The Sims. To będzie świetne widowisko.

A Undercover to co był bez fabuły?

Wow. Kilka gierek na całą serie. Równie dobrze można powiedzieć że Mario ma fabułę. W końcu celem jest ratowanie księżniczki.

Ale przecież film nie koniecznie musi mieć fabułę gry i w tym wypadku tak jest bo producenci mówili, że poza wyścigami, samochodami to nic nie będzie łączyć filmu z grą.

Wiem to. Czyli pytanie, po co tytuł NFS? Ano dla pieniędzy, i o to cały czas mi chodzi. Może być film o marzeniach gościa który chce być największym na świecie gitarzystą, i film się będzie nazywał Guitar Hero, a wspólne będzie to że chodzi o granie na gitarze. Po prostu to są wyciskacze pieniężne. O to mi cały czas chodzi.

Kolejny który ma problem. Czy w Polsce naprawdę co chwila musi pojawić się jakiś typ którego jedynym celem jest narzekać? Trudno się cieszyć z tego, że powstają kolejne różnorodne filmy? Kiedyś było mało blockbusterów, teraz ich jest nareszcie więcej.

Oczywiście, ciesze sie że powstaje dużo blockbusterów, ujmę to inaczej CIESZYŁBYM się gdyby były one na poziomie, w zamian dostaje ,,Zemste upadłych'' czy ,,Agentów zza światów''. NFS za pewne będzie trzymał poziom spitego jabłecznika.

Twój komentarz też trzyma poziom spitego jabłecznika,

w ogóle nie podałeś argumentów , może czas zacząć?

Mam podawać argumenty dlaczego druga część transformersów jest słaba? Podaj swojego maila. Nie jestem pewien czy filmweb da rade uciągnąć tyle słów w jednej wiadomości.

@Bartonson12, a ja Cię popieram w stu procentach, bo przecież ogólnie wiadomo, że jak się zrobi film na "podstawie" bardzo znanej gry zarobi się kupę pieniędzy. Uważam, że to idiotyczne, bo ten, kto grał, ten wie, że "fabuła" NFS była bardzo "zwięzła". Ale oczywiście wiadomo - będzie głośno, bo NFS jest znane, będzie oglądalność, bo przykuje to uwagę większej ilości odbiorców (fanów gier, fanów wyścigów, etc.) i właśnie to jest kopalnią złota dla producentów itp.

Ta. Idealnym przykładem jest ,,Super Mario Bros.''. Aż dziw że nie dostał oscara, no ale fani blockbusterowych crapów, nie bójcie się, NFS zdobędzie dużo nagród. Już widze te złote maliny.

Po co tytuł NFS ?
Jeśli grałeś w NFSy i widziałeś zwiastun to powinieneś zauważyć że film powiela dużo schematów z gier i się do niej upodabnia.
- W nocnych scenach w mieście żółto-czarna kolorystyka jak w Underground 2
- wyścigi Aventadorem, Veyronem i McLarenem a nie Mitsubishi Eclipse
- wyścigi po krętych wzgórzach jak w Hot Pursuit
- Praca kamery identyczna jak w grze.
Jeśli by wziąć którąś z części F&F i nadać tytuł NFS to rzeczywiście film z grą łączyły by tylko wyścigi i samochody, a tutaj od pierwszych ujęć widać że to jest Need For Speed a nie jakiś "Kolejny film o wyścigach"
Czy to wystarczy żeby film był przyzwoity to się okaże.

on i tak bedzie narzekac

Będę marudził. Zobaczymy jakie ten film zbierze oceny.

Ależ mi miło wrócić do tego tematu. Film to podobno straszny szajs i jeden z najgorszych blockbusterów ostatnich lat. Krytycy też pozytywnie nie oceniają filmu, chyba że średnia 33% was zadowala.

mam w D krytyków.....film nie miał jeszcze premiery dla normalnych widzów nie krytyków, dopiero 14 marca. Krytycy to nic nie warta opinia.

Zależy dla kogo. Oboje wiemy że fabuły i postaci w tym żadnych nie będzie. Jedynie będziemy mogli popatrzeć na efekty specjalne.

nie, ja nie wiem bo nie widziałem filmu

Gran Turismo to następne :D

Wiesz, to jest klasyka gatunku, chociaż ja np wolę Test Drive Unlimited. A co do gier, to przypominam o nadchodzącym Assassin's Creed z Micheal'em Fassbender'em w roli głównej. A może wreszcie ktoś się zajmie Mafią:City of Lost Heaven, bo jak dla mnie to scenariusz dorównuje Ojcu Chrzestnemu, a może nawet przebija

TDU pierwszy był dobry. Drugą część raczej kiepsko wspominam. Fanem Asasynów nigdy nie byłem. Wręcz nie rozumiem fascynacji nad tą serią.

Tetris: the movie wyczuwam w tym spory zarobek :D
A tak ogółem to nie wiem jak można zrobić film o serii która nigdy nie miała nic wspólnego z fabułą (poza the run) ale okej.

Prototype, Bioshock, Dishonored :)

Tyle że te gry mają fabułę, więc niech filmówki robią. NFS to bezsens kompletny.

Ja bym sobie zobaczył "Carmageddon". xD

Nie rozśmieszaj mnie :>

Osobiście wiem że to jest trudny kawałek materiału na film ale ja chciałbym aby ktoś stworzył film Gothic

Żeby ten film się udał musiałby być klimat gotycki, który by zajeżdżał lekko słowianiną. Jak wiemy coś takiego mogą zrobić tylko kraje jak Polska, Niemcy i Rosja, bo reszta z Hollywood by to spieprzyła, a że UWAGA NIESPODZIANKA żaden z trzech krajów przeze mnie wymienionych filmów kręcić nie umie to pozostają jedynie marzenia.

Ej kurde, to na serio dobry pomysł jest

Ja bym dorzucił jeszcze Fifę,Angry Birds i ze starej klasyki Cadillacs&Dinosaurs.

Angry Birds już dostało nawet własne The Animated Series. Ja tam czekam na ekranizację Farming Simulator. To będzie coś.

Co dalej zostanie przeniesione na duży ekran?,wszystko co się dobrze sprzeda. Część widowni ceni sobie "różnorodne" i "innowacyjne" produkcje, a na głosy krytyczne reagują zdaniami "znowu narzekania, krytycy się nie znają, filmy są dla normalnych ludzi" itd.

A odnośnie ekranizacji, ja stawiam na Sapera(ma spory potencjał).

Saper to nic przy Tetrisie. Świetny dokument o budowaniu budynków byłby z tego :)