Spodziewalem sie czegos wiecej, a dokladnie tego co wszyscy chlopcy lubia najbardziej czyli mordobicia itp. Moze naraze sie fanom gatunku ale raz kozie smierc jak to mowia... :D
zalezy co kto uwaza za dobra walke... krew wiadrami sie tam nie leje. a walki sa artystycznie piekne, i ten klimat... ah;)
to tam byly jakies walki ? ;]
bo procz dwoch (!) scen - tarzania sie po lesie i klepania mlotkami zadnej walki tam nie przyuwazylem.
chyba podobnie jak wiekszosc liczylem na epicka opowiesc pelna akcji, a tu .. :/
Niestety ja rowniez nie odnalazlem w tym filmie nic wielkiego :( Oczywiscie, film ma swoj mistyczny klimat ale wiecej tu odgrywac musi role wyobraznia widza bo cala historia jest mocno zawila i jak dla mnie podana w malo przyswajalny sposob. Walki niedosyc, ze jest ich ledwo kilka to sa cieniutkie... Film zapowiadal sie na wysokobudzetowa epopeje a wygladal tak jakby mogl byc odegrany w teatrze. Tak naprawde nie jest zly ale liczylem na cos innego, moze w stylu Shinobi... Jak dla mnie zbyt duzy przerost tresci nad fabula, dialogi sa na tyle nuzace, ze 2 razy mi sie na chwile przysnelo. Odradzam szerokiej widowni, raczej dla zwolennikow gatunku. RE5PECT
shinobi bylo miejscami zdeka tandetne... a w Jadesoturi niema chyba ani jednej sceny ktora nie wnosiła by czegos do zrozumienia fabuły, no ale jak ktos oglada fim poto zeby wyłaczyć mozg... walk bylo tyle ile bylo trzeba, jakby bylo ich za duzo to niebyly by juz takie fajne. Widac ze rezyser chyba w pełni zrozumiał ksiązke.
eeech... zawsze sie znajdzie Ktosik, ktory zamiast zostac przy ocenie filmu, w "obronie dziela" przejdzie na krytyke wszystkich majacych inne zdanie niz on. A przeciez to tylko film... Ale coz, takie czasy - zly przyklad idzie z gory :) Pozdrowienia dla Wszystkowiedzacychnajlepiej i Jedyniemadrzeprawiacych ;) RE5PECT