Dałem 2 zamiast 1 ze względu na ładne widoki wodospadów.
Natomiast Marilyn Monroe, ładna kobieta ale kreacja aktorska w Niagarze przeciętna.
Film mnie znudził i gdzieś tak w połowie wyłączyłem.... żenada!
Ty tak ogólnie masz taki lekko przetrącony system oceniania filmów. Zacznij oglądać filmy do końca, bo jedyne, co tu jest żenującego, to twój denny wpis.
Jak spróbujesz mięso i czujesz w smaku że kwaśne - to instynktownie wiesz, że jest zepsuta. Nie trzeba jeść je do końca i poczuć wielki ból brzucha zakończony wymiocinami, aby przekonać się że coś jest niejadalne. Pozdrawiam!
Nic z tego, ta teoria nijak się ma do kinematografii. Chcesz mieć pogląd na całość, to oglądnij całość, ale zdaje się masz dość specyficzne kryteria oceniania filmów, więc Twoja sprawa.
Nie zgadzam się z Tobą. Zresztą z fanami horrorów (jak vinc) nie dyskutuje - oni mają przeżarte mózgi rynsztokiem filmowym. (że też wcześniej tego nie sprawdziłem, szkoda słów)
Chyba cię trochę wyobraźnia ponosi. Ale co do jednego masz rację, nie będziemy dalej dyskutować, bo ja z kolei nie wdaję się w przepychanki słowne z przygłupami.
... i myślisz, że to co powyżej napisałeś ja przeczytałem? hehehehe :)
kupa ś m i e c h u:)
Filmy ogląda się do końca (jeśli się chce o nich pisać) bo inaczej wychodzi z tego żenada, niestety.
Częściowo masz racje, ale czasami człowiek nie wyrabia...... rozum chce, ale emocjonalnie nie jest w stanie znieść czy to nudy czy głupoty. Człowiek to nie tylko jego rozum ;)
ps. Po zobaczeniu filmów, które oceniłeś na 10 myślę, że masz dobry gust filmowy. Pozdrawiam!