Jest to prawdziwy film o rodzinie. Wypełnia lukę w kinematografii, w której temat poświęca się prawdziwym relacjom rodzinnym. Nie mam tu na myśli patologii, brutalnych scen z blokowisk, ale za to te wszystkie sprawy które wiszą w powietrzu, słowa których się nie wypowiada, znajomość siebie tak dobrze że wystarczy gest, spojrzenie, cały ciężar wspólnych przeżyć- radosnych i nieszczęśliwych, historię sięgającą pokoleń-> to co kryje się pod ,,atmosferą domu", w każdym jest inna. Przypomina mi się tylko jeden film z tej ,,luki"- ,,Sprawy rodzinne" Krzysztofa Zanussiego.
Podsumowując- polecam! Niebanalny, prawdziwy nie szokujący.
Absolutnie zgadzam się z przedmówcą, zwróciłabym jeszcze uwagę na doskonałą plejadę aktorów, mistrzowskie aktorstwo oraz niezwykle piękne zdjęcia polskiego Bałtyku.
Eee ... tam ... Film jest o demencji i o tym, że nie można pozwolić sobie na udawanie, że chorym z demencją jest wszystko w porządku i traktować jak zdrowych psychicznie.