Henrietta Lacks była chorującą na raka szyjki macicy Afroamerykanką z Baltimore, od której bez jej zgody pobrano chore komórki. Materiał został przekazany George'owi Geyowi, ówczesnemu dyrektorowi centrum badań nad kulturami tkankowymi na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa. Komórki, zwane od pierwszych liter imienia i nazwiska kobiety HeLa, uważane są za nieśmiertelne, ponieważ zdolne są do nieskończenie wielu podziałów mitotycznych. Ich uzyskanie pchnęło medycynę na nowe tory. Henrietta Lacks przegrała z chorobą w 1951 roku, mając 31 lat. Osierociła piątkę dzieci.
Córka Henrietty Lacks, Deborah (Winfrey), z pomocą dziennikarki Rebecki (Byrne) próbuje odkryć prawdę na temat matki, której nigdy nie poznała i zrozumieć, w jaki sposób badania nad komórkami rakowymi pobranymi od Henrietty bez jej zgody w 1951 roku doprowadziły do bezprecedensowego przełomu w medycynie, odmieniając życie wielu niezliczonych osób.