Fabuła która udaje dokument, HBO bardzo chciało przyciągnąć widza.
Ja mam inne pytanie - na ile to jest dokument na ile fakty?
Coz ja jako widz moge powiedziec? Dialogi, wypowiedzi, intonacja (np. tej prostytuki z papierosem - ale wszystkich praktycznie) sugeruja że jest mówione coś co było wszcześniej zaplanowane, powtarzane itd - wypowiedzi nie są spontaniczne, jakieś improwizacje no i na koniec inscenizacja sceny "in flagranti" w hotelu - z aktorami.
Innymi slowy - to jest fake czy też dziewczyny inscenizuja swoje życie?
Czuję się jak po projekcji Zapiski Mumii - Odgłosy Robaków.
Jednym słowem temat ciekawy, ale sama "fabuła" słabiuchna... Sztuczne dialogi, i zero klimatu prawdziwego dokumentu. Może opierali się na prawdziwych historiach, nie wątpię, że są takie osoby w rzeczywistości, ale nie wyszło twórcom nic zasługującego na uwagę.
Czego Wy chcecie? Żeby wystąpiły prawdziwe dziewczyny? Dla mnie pomysł zrobienia fabuły na podstawie zdokumentowanych informacji jest o.k.
ja juz bym wolal prawdziwy dokument z zaslonietymi twarzami, zmiana glosu itp. Byloby o wiele bardziej wartosciowe niz fikcja literacka:>
Nie oglądałem filmu, ale wypowiem się odnośnie Twojego komentarza.
To jak "cytaty" Paulo Coelho - wystarczy, że wrzucimy jakąś drętwą sentencję, jakąś "prawdę" i już ludzie z góry uznają, że to prawda. Wystarczy otoczka, trochę się postarać (a nawet wręcz przeciwnie), i od razu mamy dokument na hiperfaktach.
Dokument, dokumentalizowany, na podstawie faktów ect. Co by to nie było, jeśli chcemy uwierzyć w historie, to powinniśmy sprawdzić jej wiarygodność, nie ślepo po prostu przyjmować ją za fakt.
Uczciwie byłoby napisać na końcu lub na początku filmu, że wystąpiły aktorki a było to oparte na np. wywiadach, albo że dziewczyny cytują prawdziwe wypowiedzi. Bo tak to nie wiadomo co to jest i wychodzi na słabą sztuczną fabułę.
raczej to fabuła nie chce mi sie wierzyc ze te dziewczyny mowia o tym tak jakby nic to nie było . Po za tym gdyby one były prawdziwe to by nie byly chyba az tak głupie i odwazne zeby cale facjaty wystawiac do kamery i wszystko opowiadac , przeciez tez maja swoje zycie rodziców , chłopaków , szkoła , sa to zwykłe "aktoreczki" w stylu W-11 , Dlaczego ja , Trudne sprawy