Absurdalne zachowania tych miastowych. Debilny króliś. Ojciec totalna ciota. A cały film przedstawia absurdalną sytuację. Nie można tego oglądać będącym zdrowym na umyśle.
Doskonały thriller trzymający w napięciu ze świetną rolą demonicznego McAvoy`a. "Nie mów zła" a "Goście" to niebo a ziemia. Owszem, Amerykanie potrafią spieprzyć swoją wersję europejskiego filmu (przykładem "Goście, goście"), ale nie tym razem. Pierwowzór jest mdły, natomiast wersja amerykańska wyrazista.
Opinie były średnie a film okazał się świetny. Trzyma w napięciu, widz nie wie, co za chwilę się wydarzy. Świetne aktorstwo , wplecione fajne sytuacje z życia, pokazane w sposób komediowy. Na jednej ze scen pokazującej taniec dzieci popłakałam się że śmiechu.
dlaczego ten scenariusz aż tak mnie porusza ale jest dla mnie wyjątkowy. Oczywiście amerykańska wersja słabsza od europejskiej, ale też ma swoje plusy. Bardzo proszę o polecenie podobnych, podobnie budujących napięcie tytułów.
Na początku myślisz że wszystko będzie jak w pierwowzorze a później miłe zaskoczenie. A nic nie porównując to dobree to, trzyma w napięciu
Produkcja ta to remake duńsko- holenderskiego filmu „Goście” z 2022 roku i o ile pierwowzór był już bardzo dobry, to obecny film jest wręcz rewelacyjny. Akcja obu tych filmów jest do siebie bardzo podobna, ale w filmie „Nie mów zła” są pewne „kosmetyczne” zmiany i zupełnie inne zakończenie. Wszystko to, plus...
Porywacze tylko przykładają smartfon rozpoznawanie twarzy i czyszczą konta, dostęp do wszystkich danych, nawet nie muszą negocjować o okup jak było kiedyś. W banku byłem ostatnio i wymagany był smartfon za aplikacją, że niby ułatwienie takie, doszedłem do wniosku, że w takim wypadku konto w banku do niczego...
Od czasu "Split" wiem, że ten aktor świetnie się wczuwa w totalnych zwyroli, psychopatów itp. Tutaj też to genialnie pokazuje.
I w sumie gdyby nie on, to nie byłoby po co oglądać. Bo film przeciętny. Mocno przeciętny. Niestety nie wiedziałam, że to remake i tym samym zepsułam sobie opinię na temat tej historii...
Film zbędny, ale typu ,,co by było gdyby było inne zakończenie". Ogólnie uważam za bardziej satysfakcjonujący od oryginalu, szczególnie końcówka z chłopcem. Niewybitne, antagoniści super, całkiem dobry seans.
Filmy z McAvoyem biorę w ciemno. Ten nie jest zły choć ma momenty tak skrajnie irytujące że trudno było uwierzyć w realizm niektórych narracji wątkowych.
Plusy:
- klimat powoli.zageszczająca się atmosfera potęgowała ciekawość co stanie się dalej
- McAvoy
- angielskie krajobrazy
- rozrywka na plus
Minusy:
-...