Mogli tego królika zamienić na coś sensowniejszego. Insulina, aparat do astmy, okulary -12 dipotrii. Może się nie nadaję na matkę, ale w życiu bym się nie cofnęła po maskotkę i to dla tak dużego dziecka.
Rzadko narzekam na polskie wersje tytułów, ale przecież to nie jest nawet gramatycznie poprawne.
Już lepszy tytuł byłby "Zamknij mordę" xd
Czy ktoś mi powie, po co nagrywać coś, co zostało oddane w pełnej krasie i oryginalności? To trochę tak jak tworzenie nowych Jurdanóv wzorowanych na Jordanach.
A dobra kumam, pewnie chodzi o pieniądze. Ach ten kapitalizm.
Typowa kalka dla amerykańskiego odbiorcy. Oryginalna wersja bardzo mi się podobała. Za świeże jak dla mnie.
najmocniejszą stroną filmu jest jego konstrukcja i powolne przekraczanie kolejnych granic...oglądanie drugi raz w krótkim czasie nie ma sensu, bo schemat jest znany i finał również...
Tytuł tragicznie przetłumaczony. Niegramatyczny. Sam film trzymał w napięciu. Mi się podobało :) Blondyna wszystkich rozwaliła :D McAvoy genialnie zagrał, szczególnie podobała mi się scena jak szaleńczo śpiewał piosenkę na dworze :)
Rozumiem, że film musi zbudować jakieś napięcie, ma jakiś temat przewodni. W tym wypadku uległość i nadmierną grzeczność, brak asertywności, chęć zrozumienia przez innych. Natomiast lista głupot, absurdów jest astronomiczna.
1. Sam fakt, pojechania do obcych ludzi nie wiedząc o nich nic i w żaden sposób nie...
"Nie mów zła"w swoim gatunku to nic nowego,filmów tego rodzaju było już mnóstwo,schemat fabuły każdy wie jak jest.
Mimo to uważam że naprawdę fajnie jest go zobaczyć, przede wszystkim obsada w której prym wiedzie, McAvoy,gość idealnie nadaje się do tworzenia postaci które można by rzec mają nierówno pod sufitem,kto...
Lubię takie filmy w których scenariusz robi wszystko by być po stronie antagonistów, ofiary a dokładnie pani grana przez Mackenzie Davis jest tak irytujaca że zaczynamy liczyć by jednak to oprawcy wygrali
Film „Nie mów zła” to w pewnym sensie ta sama tematyka poruszana w orginale „Goście”, który był głębokim studium ludzkiej psychiki. Tamten film ukazywał, że nawet dobrzy ludzie, jeśli brakuje im siły charakteru i asertywności, stają się bezbronni wobec zła. „Nie mów zła” próbuje iść tą samą drogą, ale robi to tylko...
Nie oglądałam pierwowzoru, więc nie mam porównania, ale ten jest dla mnie ten jest naprawdę spoko. Duże brawa dla McAvoy, który był mega przekonywujący w swoim szaleństwie. Z początku wydaje się, że to zbyt pewny siebie, ale zabawny zaradny koleś, potem dopiero subtelnie odsłania wszystkie cienie, nie tracąc przy tym...
więcej