Nie oglądaj się

Ne te retourne pas
2009
5,9 9,1 tys. ocen
5,9 10 1 9090
5,8 4 krytyków
Nie oglądaj się
powrót do forum filmu Nie oglądaj się

Film ciekawy

ocenił(a) film na 6

i trzyma w niezwykłym napięciu od razu i długo; ale tak jakoś oklapł w drugiej połowie i zakończenie dość niemile rozczarowało.
Ciekawa jestem, jak inni interpretują całą historię i to przenikanie się dwóch bohaterek.

użytkownik usunięty
sveva

Niezły,solidnie zrobiony,nie żałowałem że go obejrzałem ale nie zrobił na mnie jakiegoś nadzwyczajnego wrażenia bym sie mógł nim zachwycać,napewno do tego bym wracał do niego pamiecią troche mu brakuje,spodziewałem sie czegoś wiecej szczerze mówiąc.
Co do interpretacji w filmie mamy to wyjaśnione a mianowicie postać grana przez Sophie Marceau zgineła w wypadku samochodowym jako dziecko natomiast postać grana przez Monice Bellucci tak była związana emocjonalnie z postacią graną przez Sophie Marceau że nie mogła się pogodzić z jej śmiercią a to doprowadziło w pewnym momencie że zwariowała i powoli zatracała swoją osobowość którą zaczeła przenikać osobowość tej zmarłej według której zaczeła egzystować notabene jej siostry z tego co dobrze pamietam.
Mam nadzieje że jasno i wyraźnie wytłumaczyłem:)

ocenił(a) film na 6

Zastanawia mnie jednak, czy można to skwitować zwariowaniem/ chorobą psychiczną. Mimo wszystko w zamyśle twórców rolę odgrywa chyba przede wszystkim jakiś czynnik "metafizyczny", zespolenie dusz w chwili śmierci jednej z dziewczynek czy coś takiego; widac to w postrzeganiu świata przez bohaterkę, która od wypadku ciągle widzi siebie i otaczający świat jako ta jeanne, która zginęła, ale co ciekawe umieszcza w tym świecie postacie i wnętrza z życia jeanne-Włoszki. Trochę był jednak (niepotrzebnie) ten koniec pogmatwany, zwłaszcza "kurczenie" się bohaterki do postaci małej Jeanne..

użytkownik usunięty
sveva

Z tym spoilerem to też mi wyszło heh zamiast na początku to pojawił się na końcu:)
Myśle jednak że nasze interpretacje są bliskie wiec nie ma co nad tym dyskutować.
A propo jeśli lubisz takiego rodzaju filmy to jest pare propozycji wartych uwagi wiec jeśli sobie życzysz to moge przytoczyć tytuły.Na odpowiedź czekam juz nie tu a na moim blogu.
Pozdro

SPOILER
Także zastanawiam się nad interpretacją tej historii. Rosa Maria, która przeżyła wypadek utożsamiła się z Jeanne, która w wypadku zginęła. Pomimo pozornej amnezji, docierają do niej obrazy z "poprzedniego życia" ew Włoszech: wnętrza, meble, twarze... Niby stała się Jeanne, ale na podszewce z Rose Marii.
Kiedy bohaterka w końcu odnajduje swoją tożsamość i poznaje prawdziwą rodzinę, wszystkie elementy układanki zdają się trafiać na swoje miejsca. Do tego momentu nie postrzegałam bohaterki jako chorej, lecz tylko poszukującej prawdy.
Po co więc na końcu pokazana została w obu swoich postaciach? Czy jednak miała rozdwojenie jaźni? Czy może pogodziła się z samą sobą i zaakceptowała współistnienie dwóch postaci w jednej Jeanne?
Zastanawia mnie też znaczenie gestów i min, jakie bohaterka zauważyła u swojego męża i dzieci na początku filmu. Co o tym myślicie?

mopsinka

a mnie gesty skojarzyły się od razu z pełnym ekspresji tańcu włoskim..widzimy jak bohaterka oddaje się tańcu, ręce falują...taniec, gesty, ekspresja ... Włosi są w tym dobrzy:)

użytkownik usunięty
sveva

UWAGAAA SPOILERRR!!!!!w nastepnym poście

ocenił(a) film na 4
sveva

Nie warto wgłębiać się w ten film. To istne morze kiczowatych metafor i symboli, które tylko gmatwają obraz i zniechęcają widza. I tylko autor je rozumie, albo i nie. Rozumiem gdy film jest niezrozumiały, bo to ma służyć artystycznym celom, ale ten film jest artystycznie ubogi. Nuda po prostu...